Wydarzenia w Mielcu to skutek tragicznego sobotniego wypadku, w którym zginął motocyklista, kibic Stali Mielec. Jadący z ogromną prędkością 25-letni mężczyzna zderzył się z autobusem, w którym jechali kibice na mecz Stali Mielec z Siarką Tarnobrzeg, konwojowani przez policyjne radiowozy. Motocyklista zginął na miejscu, a o jego śmierć pseudokibice obwiniają policję. Dlatego od rana rozsyłali e-mile i sms-y aby aby zemścić się za śmierć kolegi.
W starciach rannych zostało 6 funkcjonariuszy, nie ma na razie informacji o obrażeniach wśród pseudokibiców. 60 osób trafiło do aresztu.