Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Regionalnej w Warszawie mówiła, że sprawa została zainicjowana zawiadomieniem szefa Komisji Nadzoru Finansowego z marca 2015 roku. Wynikało z niego, że członkowie kierownictwa Spółdzielczego Banku Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie mogli dopuścić się szeregu przestępstw na niekorzyść banku, w tym niegospodarności, zatajania informacji i nierzetelnego prowadzenia ksiąg rachunkowych.
Do tej sprawy wpłynęło także zawiadomienie zarządcy komisarycznego banku. Wynikało z niego, że członkowie jego zarządu mogli się dopuścić działań niegospodarnych, zwłaszcza przy udzieleniu ponad 200 kredytów, gdzie łączna wartość szkody to ponad 2,7 mld złotych. Do postępowania dołączono zawiadomienie dotyczące nadużycia zaufania i działania na szkodę Banku Spółdzielczego w Nadarzynie.
13 osób zatrzymano na terenie całego kraju, między innymi w województwach mazowieckim i śląskim. Oprócz CBA i prokuratury w sprawie pomagał Urząd Kontroli Skarbowej w Białymstoku.