Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Blisko miliard złotych na mieszkania. BGK uruchamia fundusze

6
Podziel się:

Wnioski będzie można składać do 30 września br.

Inwestorzy złożyli blisko 100 wniosków o budowę ponad 4,5 tys. mieszkań
Inwestorzy złożyli blisko 100 wniosków o budowę ponad 4,5 tys. mieszkań

Około 900 mln zł na wsparcie osób, których nie stać na kupno własnego M oraz wynajem mieszkania po stawkach komercyjnych oraz 75 mln zł na dofinansowanie budownictwa socjalnego w gminach - to fundusze, o które można się starać w ramach dwóch programów uruchomionych przez BGK.

Pierwszego września ruszył nabór wniosków w dwóch programach BGK, które mają poprawić sytuację na rynku mieszkaniowym i dostępu Polaków do mieszkań. Wnioski będzie można składać do 30 września br.

- Finansowanie mieszkalnictwa jest strategicznym filarem działalności BGK. Współpracujemy z rządem przy pilotażowych rozwiązaniach dotyczących programu Mieszkanie Plus. Udzielamy kredytów inwestorom, by budowali mieszkania dla osób o umiarkowanych dochodach. Z Funduszu Dopłat przekazujemy gminom środki na budownictwo komunalne i socjalne. Z kolei w programie Społecznego Budownictwa Czynszowego kredytem preferencyjnym wspieramy inwestycje mieszkaniowe realizowane przez TBS-y, spółki gminne i spółdzielnie mieszkaniowe - przekonuje wiceszef Banku Gospodarstwa Krajowego Włodzimierz Kocon.

Już ponad 4,5 tys. mieszkań

Program Społecznego Budownictwa Czynszowego (SBC) ma pomóc osobom, których nie stać na kupno mieszkania ani na wynajęcie go po stawkach komercyjnych i jednocześnie osiągającym zbyt wysokie dochody, by zamieszkać w zasobach komunalnych swojej gminy.

Bank poinformował, że w pierwszych dwóch edycjach SBC, inwestorzy złożyli blisko 100 wniosków obejmujących budowę ponad 4,5 tys. mieszkań, na kwotę znacząco przekraczającą pół miliarda złotych.

Zobacz także: 30 tys. mieszkań za 3 tys. zł za metr kwadratowy

- Na bieżąco podpisujemy umowy, a pierwsi najemcy w Krośnie wprowadzili się do mieszkań w lipcu (...) Trzecia edycja różni się od poprzednich tym, że ustawowo zostały złagodzone warunki przystąpienia inwestorów do programu. Przede wszystkim nie ma już wymogu przeznaczania co najmniej połowy budowanych mieszkań dla osób wychowujących dzieci, co stanowiło barierę dla niektórych projektów - wyjaśnił dyrektor departamentu budownictwa społecznego BGK Dariusz Stachera.

**Budżet trzeciej edycji to blisko 900 mln zł**

W ramach drugiego programu, wspierającego budownictwo socjalne i komunalne, gminy, związki międzygminne, spółki gminne, powiaty czy organizacje pożytku publicznego będą mogły się ubiegać o bezzwrotne dofinansowanie inwestycji sięgające 55 proc. kosztów inwestycji w zależności od rodzaju przedsięwzięcia. Budżet to 75 mln zł.

Zastępca dyrektora departamentu usług agencyjnych w BGK Przemysław Osuch tłumaczy, że od początku programu, czyli od 2007 r., na bezzwrotne dotacje przeznaczono ponad 940 mln zł, co pozwoliło na współfinansowanie blisko 1,4 tys. przedsięwzięć mieszkaniowych o wartości blisko 3 mld zł.

- Dzięki wsparciu budżetu państwa w całej Polsce powstało już 15 tysięcy lokali socjalnych, komunalnych, mieszkań chronionych, miejsc w noclegowniach i domach dla bezdomnych, a kolejne 6,4 tysięcy jest w trakcie realizacji. Te dane pokazują, jak ważny społecznie jest ten program - podkreślił Osuch.

gospodarka
budownictwo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
WYRÓŻNIONE
supra
7 lat temu
Państwo nie powinno pomagac!!! Trzeba umożliwić ludziom zarobienie na wszystko. Trzeba obniżyc koszty pracy, podniesc znaczaco zarobki, zlikwidowac zus, nfz, urzedy pracy, zasilki, 500+, patologiczny podatek dochodowy, wiezniowie do pracy w obozach pracy i tak dalej...
Slawcze
7 lat temu
Nie stać mnie na zakup mieszkania, bo państwo zabiera mi podatki i wydaje na pomoc w zakupie mieszkań dla tych, którzy potrafią wykazać, że są biedni, resztę wydaje na tych, którzy mają jedno dziecko i są biedni, na tych, którzy ponoć w ogóle są biedni, na księdza z Torunia, który uważa, że jest biedny, na Gosiewską, która chce 7 mln, bo jest biedna, etc. To ja już lepiej też pozostanę biedny. Dla spokoju...
zxcv
7 lat temu
te trupy postkomusze już tylko śmierdzą
NAJNOWSZE KOMENTARZE (6)
ELLA
7 lat temu
Tak dla osób do 35 roku życia reszcie się nie należy bo ukończyły 35 lat .Dobrę resztą ludzi może mieszkać pod miastami. Całą piękna Polska i jej żąd cudowny.
adam
7 lat temu
Takich jak ja nic nie dotycy : 500+-nie , 500 dla emeryta - nie/zbyt duże dochody , dopłata do mieszkania - nie dla bogaczy hi hi. Jestem emerytem z 3000 emerytury+ dochód żony 3000 zł , kredyt frankowy z ratą 2300 zł -byłem jednym z tych cwaniaków,których nie było stać na złotowy,córka na studiach i wynajmowanie pokoju w Warszawie. Ilu jest w takij jak ja sytuacji - podzielonych,odrzuconych i ogłupionych ?
Krak
7 lat temu
Co to sa umiarkowane zarobki?jaka kwota?
Slawcze
7 lat temu
Nie stać mnie na zakup mieszkania, bo państwo zabiera mi podatki i wydaje na pomoc w zakupie mieszkań dla tych, którzy potrafią wykazać, że są biedni, resztę wydaje na tych, którzy mają jedno dziecko i są biedni, na tych, którzy ponoć w ogóle są biedni, na księdza z Torunia, który uważa, że jest biedny, na Gosiewską, która chce 7 mln, bo jest biedna, etc. To ja już lepiej też pozostanę biedny. Dla spokoju...
zxcv
7 lat temu
te trupy postkomusze już tylko śmierdzą