Polska to jeden wielki plac budowy. Do maja rozpoczęto budowę ponad 80 tys. mieszkań, a potencjalnie gotowe do startu są inwestycje na kolejnych ponad 100 tys. Takich statystyk budownictwo mieszkaniowe nie miało od lat. To powód do zadowolenia, ale i obaw o możliwość przegrzania rynku.
Budownictwo mieszkaniowe przeżywa niesamowity boom. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego w pierwszych pięciu miesiącach tego roku rozpoczęto w Polsce budowę ponad 83 tys. mieszkań. To o blisko 15 tys. lepszy wynik niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Statystyki mieszkaniówki są już wyjątkowo dobre, a patrząc na tendencję, może się okazać, że będą jeszcze lepsze. Od początku roku, niemal z każdym miesiącem rośnie liczba rozpoczynanych nowych budów. W samym maju inwestycje dotyczyły 21 826 lokali mieszkalnych. Co najmniej od 2013 roku nie było tak urodzajnego miesiąca.
źródło: GUS
Minimalnie więcej mieszkań rozpoczęli w tym roku budować deweloperzy. Na nich przypada 41 834 lokali. Inwestorzy indywidualni budują 39 955 mieszkań.
Rozpoczętych w tym roku budów jest aż o 21,7 proc. więcej niż w tym samym czasie 2016 roku, ale to nie wszystko. Ponad 38 proc. przyrost nastąpił, jeśli chodzi o wydane pozwolenia lub dokonane zgłoszenia z projektem budowlanym. Było ich między styczniem i majem ponad 100 tys. Potencjał do rozpoczęcia kolejnych inwestycji jest więc ogromny. W 2016 roku było ich w tym samym czasie o 30 tys. mniej.
Największy przyrost procentowy budowanych nowych mieszkań ma miejsce w województwie warmińsko-mazurskim. Jest to 2304 lokale wobec 1348 przed rokiem. Ilościowo ogromny przyrost ma miejsce w pomorskim - 9029 wobec 5716 rok wcześniej. Oczywiście nominalnie największym placem budowy w Polsce jest województwo mazowieckie, gdzie powstaje 15 714 lokali mieszkalnych.
Tak dobrze nigdy nie było. Grozi nam przegrzanie?
Ostatni raport GUS podsumowuje pięć miesięcy. Na bazie wcześniejszych informacji, Home Broker wyliczył, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy, działający na polskim rynku deweloperzy rozpoczęli budowę w sumie 93,9 tys. lokali mieszkalnych.
- To najwięcej w historii, jeszcze nigdy nie było rocznego okresu, w którym ruszyłoby tyle budów - podkreśla Marcin Krasoń, ekspert Home Broker. Zwraca jednak uwagę, że już od dłuższego czasu budownictwo mieszkaniowe jest w rozkwicie, a trudno liczyć, że będzie rosło w nieskończoność.
- Wciąż mocnym stymulatorem rozwoju są klienci kupujący mieszkania za gotówkę, a podwyżka stóp procentowych to nadal melodia przyszłości. W końcu jednak dojdzie do nasycenia nowymi mieszkaniami i jeśli deweloperzy nie zdążą na czas zareagować na zmianę, mogą zostać z niesprzedanymi mieszkaniami. Wtedy będą zmuszeni do obniżek cen - ostrzega Krasoń.
- Nie mniejszym problemem, a być może nawet większym będą zakupione za spore pieniądze działki. Tych za godziwą cenę raczej nikt nie odkupi - dodaje ekspert Home Broker.
Kilkanaście tysięcy mieszkań oddawanych co miesiąc
W przeciwieństwie do rozpoczynanych budów i wydawanych pozwoleń od kilku miesięcy widoczny jest minimalny trend spadkowy, jeśli chodzi o lokale gotowe, oddawane do użytkowania. Ma to jednak związek z nieco mniejszą aktywnością w budownictwie kilka/kilkanaście miesięcy wcześniej.
Mimo wszystko i tak w okresie pięciu pierwszych miesięcy 2017 roku oddano do użytkowania więcej mieszkań niż przed rokiem. Było ich w sumie 63 tys. 903. Wzrost jest więc na poziomie blisko 2 tys. (3 proc.). Co ciekawe, nieco więcej lokali przypadło na inwestorów indywidualnych niż deweloperów.
W okresie styczeń-maj wzrost liczby mieszkań oddanych do użytkowania odnotowano w jedenastu województwach, w tym największy: w województwie pomorskim - o 35,1 proc. (5348 mieszkań), wielkopolskim - o 20,7 proc. (6788) i warmińsko-mazurskim - o 19,6 proc. (2060).
Spadek liczby mieszkań oddanych do użytkowania wystąpił w pięciu województwach, w tym największy: w województwie podkarpackim - o 14,3 proc. (2612), dolnośląskim - o 9,8 proc. (5931) i świętokrzyskim - o 8,8 proc. (1173).
W województwie mazowieckim (które ma największy udział na rynku budownictwa mieszkaniowego) oddano do użytkowania 13395 mieszkań, tj. o 8,1 proc. mniej niż przed rokiem.