Około 400 mln osób w Afryce nie ma dostępu do wody pitnej - powiedział premier Wybrzeża Kości Słoniowej Daniel Kablan Duncan podczas otwarcia w Abidżanie afrykańskiej konferencji na temat wody pitnej i jej uzdatniania.
_ - Musimy zdać sobie sprawę z tego, że uzdatnianie wody pitnej i dostarczanie jej populacji Afryki to przyczynianie się do rozwoju naszego kontynentu _ - powiedział Duncan.
Podkreślił też, że _ ponad 70 proc. miejsc w szpitalach w Afryce zajmują osoby cierpiące na choroby związane z jakością wody _, do której mają dostęp.
W raporcie opublikowanym w roku ubiegłym organizacja pozarządowa Save the Children oceniła, że liczba dzieci, którym grozi niedożywienie w najbliższych latach sięgnie 450 mln. Zaś jedną z najważniejszych przyczyn niedożywienia jest brak dostępu do wody zdatnej do picia. Nieuzdatniona woda jest też źródłem wielu śmiertelnych chorób, na które zapadają dzieci.
Na konferencję zorganizowaną w Abidżanie przez Afrykańskie Stowarzyszenie Zasobów Wodnych przybyło 1200 specjalistów z 40 krajów. Spotkanie potrwa do czwartku.
Według sekretarza generalnego tego stowarzyszenia Sylvaina Ushera problemy wynikające z braku właściwej infrastruktury są głównym powodem, dla którego część mieszkańców Afryki nie ma dostępu do wody pitnej, choć na kontynencie jest jej pod dostatkiem.
Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych ustalił w zeszłym roku, że tylko osiem spośród 53 krajów Afryki zdoła zrealizować do połowy 2015 roku wyznaczone przez ONZ tzw. cele milenijne dotyczące dostępu do wody oczyszczonej. Te kraje to Algieria, Tunezja, Libia, Botswana, Angola, RPA i Egipt.
Czytaj więcej w Money.pl