Jak pisze "Rzeczpospolita", rynek zniczy jest na tyle niszowy, że nie jest objęty analityką rynkową. Aby określić wielkość ich sprzedaży, trzeba oprzeć się na szacunkach producentów. Ci oceniają, że to około miliard złotych rocznie.
Z okazji obchodów tego święta Polacy wykupią połowę, a może nawet jedną trzecią rocznej produkcji zniczy. Gazeta wskazuje, że polskie firmy są na tym rynku praktycznie monopolistami, a import zniczy do naszego kraju nie istnieje.
Według firmy Bisnode kondycja polskich producentów zniczy jest ogólnie dobra. 62 proc. ze 150 przebadanych przez nią firm jest w bardzo dobrej i dobrej kondycji finansowej, w słabej 17 proc., a w bardzo złej co piąty producent.
Przed 1 listopada gwałtownie rośnie też sprzedaż chryzantem. Jak pisze gazeta, ceny za doniczkę tych kwiatów wahają się od 4 do 20 zł, z kolei na kwiaty cięte trzeba wydać od 2,4 zł do 3,5 zł za sztukę. Po polskie kwiaty kupują nawet importerzy z Holandii.
Innym mocnym punktem wydatków Polaków z okazji Wszystkich Świętych są koszty podróży, głównie paliwa do samochodów. Eksperci rynku paliwowego wskazują, że największą sprzedaż stacje odnotują 31 października, a stacje przy drogach ekspresowych czy trasach dojazdowych do cmentarzy utrzymają wysoką sprzedaż do końca tygodnia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl