Według szacunków ekspertów, 2-3 proc. niemowlaków na świecie ma alergię na krowie mleko, która jest trudna do zdiagnozowania. W przypadku aż 15 proc. niemowląt zarówno rodzice jak i lekarze są nadmiernie ostrożni i wykluczają z diety produkty mleczne, nawet jeśli alergia czy nietolerancja pokarmowa nie zostały potwierdzone.
Łatwo dostępny i rzetelny test pomógłby rodzicom w dostosowaniu diety do potrzeb swoich dzieci. Pomógłby także Nestle w promocji produktów przeznaczonych dla alergików. Z drugiej strony, dzięki łatwej diagnostyce, koncern mógłby sprzedać więcej wyrobów zawierających mleko osobom, które do tej pory go unikały, nawet jeśli nie były na nie uczulone.
Inwestycja ta jest przejawem zwrotu Nestle w kierunku bardziej naukowego podejścia do żywienia - powiedział Robert Waldschmidt, analityk z londyńskiego banku Liberum.
Test ma zostać wyprodukowany przez francuską firmę farmaceutyczną DBV Technologies (DBVT). DBVT poinformowało, że jest zbyt wcześnie, aby ocenić całkowity koszt inwestycji. Produkt ma powstać do 2021 roku i ma być dostępny w gotowych do użycia zestawach. Wiadomo, że za jego reklamę i sprzedaż odpowiedzialne będzie Nestle.
Sprzedaż działu Nestle produkującego jedzenie dla dzieci i niemowląt wyniosła w 2015 roku 10,5 mld franków szwajcarskich (10,6 mld USD), co stanowi 12 proc. światowego rynku. W tym samym czasie sprzedaż produktów mlecznych i lodów - wytwarzanych przez oddzielną jednostkę biznesową - wyniosła 14,6 mld franków szwajcarskich.
