Program 500+ przewiduje wypłatę świadczenia wychowawczego w wysokości 500 złotych miesięcznie na drugie i kolejne dziecko bez żadnych dodatkowych kryteriów. Wypłata zaś świadczenia na pierwsze dziecko ma być uzależniona od dochodu. Ma być przekazywana tym rodzinom, w których dochód nie przekracza 800 złotych na osobę. W rodzinach z dzieckiem niepełnosprawnym ten próg wyniesie 1200 złotych.
Przewodniczący OPZZ Jan Guz powiedział, że związki zawodowe już od dawna upominały się o większe wsparcie dla rodzin i dlatego rządowy program popierają. Zaznaczył, że dla związkowców najważniejsze jest, by społeczeństwo miało zapewnione godne warunki życia i by żadne dziecko nie było głodne.
Także Pracodawcy RP twierdzą, że w obliczu niskiego współczynnika dzietności i szybkiego tempa starzenia się społeczeństwa i związanych z tym niekorzystnych prognoz demograficznych potrzebne są pilne rozwiązania w obszarze polityki rodzinnej.
Według Pracodawców RP proponowane w projekcie ustawy rozwiązanie będzie się wiązało ze znacznym obciążeniem dla budżetu państwa. Dlatego w dyskusji przed ostateczną wersją zapisów ważne są głosy zarówno ekonomistów, jaki i rodzin oraz socjologów, a także pracowników pomocy społecznej.
Zgodnie z deklaracjami premier Beaty Szydło, świadczenie wychowawcze w wysokości 500 złotych miesięcznie na drugie i kolejne dzieci w rodzinie w wieku do ukończenia 18. roku życia, ma charakter powszechny i prodemograficzny, a nie socjalny. Z tego względu nie jest uzależnione od kryterium dochodowego.
Resort rodziny, pracy i polityki społecznej planuje, że prace nad projektem zakończą się w pierwszym kwartale 2016 r. Świadczenie mogłoby być wypłacane od kwietnia. Ministerstwo zapewnia też, że projekt przyszłorocznej ustawy budżetowej zabezpiecza środki na realizację programu "Rodzina 500 plus".