Najwyższa Izba Kontroli nie pozostawiła suchej nitki na stanie przydrożnej infrastruktury. Zdaniem kontrolerów miejsca przeznaczone dla podróżnych, tzw. MOP-y, są źle wyposażone. Resort infrastruktury odpowiada: będziemy poprawiać.
Zaczęło się od krytycznego raportu Najwyższej Izby Kontroli o miejscach obsługi podróżnych. Urząd zwraca uwagę, że wciąż brakuje MOP-ów ze stacjami benzynowymi. Co więcej, z tablic informacyjnych nie sposób się dowiedzieć, gdzie znajduje się kolejny taki punkt i czy są tam sklepy, stacje paliw oraz toalety.
Na zarzuty odpowiedział minister infrastruktury. Na łamach „Rzeczpospolitej” wyjaśnił, że weźmie sobie do serca uwagi i uzupełni oznaczenia dla podróżnych. Jedną z możliwości jest podawanie informacji o następnej stacji paliw, znajdującej się przy autostradzie lub drodze ekspresowej.
Andrzej Adamczyk ocenił też, że obecne oznaczenia spełniają wymogi prawne:
– Na drogach dwujezdniowych, na których możliwy jest bezpośredni dojazd do obiektu z obu kierunków, dopuszcza się umieszczenie znaków tylko po tej stronie jezdni, po której znajduje się obiekt, oddzielnie dla każdej z nich – wyjaśniał Adamczyk.
Minister twierdzi również, że zarządca tej kategorii dróg – GDDKiA - systematycznie ogłasza postępowania przetargowe na wybudowanie stacji benzynowych w miejscach obsługi podróżnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl