Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Ministerstwa nie chciały sprawdzić, czy nie dyskryminują płacowo kobiet. Prośba Elżbiety Rafalskiej zignorowana

7
Podziel się:

Ministerstwa miały przeanalizować zarobki swoich pracowników, biorąc pod uwagę płeć, wiek, wykształcenie, zajmowane stanowisko, wymiar czasu pracy oraz staż.

Prośbę Elżbiety Rafalskiej poważnie potraktowały tylko trzy resorty.
Prośbę Elżbiety Rafalskiej poważnie potraktowały tylko trzy resorty. (PAP/Adam Warżawa)

Ministerstwa miały sprawdzić u siebie poziom nierówności płacowej za pomocą aplikacji opracowanej przez Resort Rodziny, ale prośbę minister Rafalskiej zgodnie zignorowały. Tam, gdzie badanie jednak przeprowadzono, ujawniono nierówności.

Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", badanie występowania luki płacowej ministerstwa miały przeprowadzić do końca ubiegłego roku. Miały przeanalizować zarobki swoich pracowników, biorąc pod uwagę płeć, wiek, wykształcenie, zajmowane stanowisko, wymiar czasu pracy oraz staż.

Okazało się, że zdecydowana większość resortów badanie zignorowała. Ministerstwo Zdrowia przekonuje, aplikacja "Równość płac" zostanie wykorzystana, "kiedy będzie zachodziła taka konieczność". Z kolei Ministerstwo Cyfryzacji zapewnia, że "płeć pracownika nie jest elementem branym pod uwagę przy ustalaniu wynagrodzenia zasadniczego".

Zobacz także: Wideo: kobiety na rynku pracy - debata:

Badania nie przeprowadziły także Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwo Środowiska, Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju oraz Ministerstwo Obrony Narodowej.

Prośbę Elżbiety Rafalskiej poważnie potraktowały tylko trzy resorty - finansów, edukacji narodowej oraz gospodarki morskiej. W MF wstępne badanie wykazało 1-procentową przewagę płacową mężczyzn, ale w MEN okazało się, że to panowie są dyskryminowani płacowo.

Z bezpłatnej aplikacji "Równość płac" może skorzystać dowolna instytucja lub firma, ale resort Elżbiety Rafalskiej nie podaje, ile podmiotów zdecydowało się na skorzystanie z tego narzędzia badania luki płacowej.

Badania firmy Grant Thornton pokazują, że sytuacja na rynku pracy kobiet w Polsce się poprawia, jednak wciąż jest im trudniej ze względu na pełnione role społeczne, obowiązki rodzinne i stereotypy. Luka płacowa w zarobkach kobiet i mężczyzn to wciąż przepaść.

Z kolei z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń na zlecenie Sedlak & Sedlak wynika, że luka płacowa w zarobkach kobiet i mężczyzn sięga w Polsce blisko 20 proc., a dysproporcje w wynagrodzeniach są widoczne na wszystkich szczeblach kariery, niezależne od wielkości przedsiębiorstwa i stażu pracy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(7)
WYRÓŻNIONE
Siostra Kolub...
6 lat temu
Diecezje niech sprawdzą.
Apostoł
6 lat temu
Kto dostał kasę za tą aplikację czy nowy program do badania nierówności płacowej?wprowadzenie takiego programu kosztuje krocie nie wspomnę o szkoleniu ludzi do obsługi i corocznych kosztów aktualizacji.!
Mad
6 lat temu
tylko na polskich stacjach paliwo drozeje wolniej, bo oni staja przeciw zydom i amerykanom co podnosza ceny
NAJNOWSZE KOMENTARZE (7)
Mad
6 lat temu
tylko na polskich stacjach paliwo drozeje wolniej, bo oni staja przeciw zydom i amerykanom co podnosza ceny
manager
6 lat temu
ropa drożeje, paliwo na stacjach też. trzeba przeczekać. to wszystko zalezy od sytuacji geopolitycznej i żydow
Mirena
6 lat temu
Nie rozumiem, dlaczego środowisko jest tak pomijane pod wszystkimi względami, chrońmy środowisko i uaktywnijmy opłatę emisyjną!
smentek
6 lat temu
Ostatnie czego potrzebuje Polska to tego rodzaju marksizm socjalny/placowy, gdzie ludzie zaczna byc wynagradzani za swoja plec.
Ewa
6 lat temu
A nie lepiej było by dać tym co mają najmniej dwa razy w roku 500 zł. na święta czyli na Wielkanoc i Boże Narodzenie , żeby choć w święta nie myśleć o tym że po świętach nie będzie za co kupić leków i żywności. Nie każdy ma rodzinę , która mu pomoże. A po Bożym Narodzeniu jest Nowy rok i wtedy też trzeba coś jeść. Ja dostaję na rękę 770 zł i nie wiem co z tym zrobić bo po opłaceniu rachunków zostaje mi 50 zł. A potrzebuję mnóstwa podpasek i chusteczek nawilżających a te nie są refundowane. Ja mam drugą grupę niepełnosprawności i te 500 zł. dwa razy do roku bardzo by mi i wielu innym chorym pomogło.