To o 40 procent mniej, niż w 2015 roku, co oznacza mniej zamówień dla wykonawców prac.
Większość zadań pochodzi jeszcze z poprzedniej perspektywy unijnej i dotyczy już rozpoczętych prac. Trwają także przygotowania do kilku dużych inwestycji. Jak mówi prezes PLK Ireneusz Merchel, jedną z nich ma być remont warszawskiego węzła kolejowego i linii średnicowej. Prezes zaznaczył, że przygotowania do tej inwestycji trwają od zeszłego roku, a zasadnicze prace rozpoczną się za dwa lata. Podkreślił jednocześnie, że węzły wokół dużych miast są bardzo ważnym elementem sieci kolejowej.
Prezes Merchel zapowiada też, że już w tym roku wydłuży się odcinek, którym pociągi Pendolino jeżdżą z prędkością 200 kilometrów na godzinę. Dziś składy rozwijają tę prędkość na 90 kilometrowym odcinku Centralnej Magistrali Kolejowej. By pociągi mogły przyspieszyć, konieczne są inwestycje związane z budową systemu kontroli pociągów. Docelowo w ciągu 2-3 lat odcinek ten wydłuży się do 300 kilometrów.
Ministerstwo infrastruktury pracuje nad zmniejszeniem tak zwanej luki inwestycyjnej, która wynika z mniejszych pieniędzy, przeznaczonych na inwestycje kolejowe. Na luce mogą ucierpieć firmy, które przez mniejszą liczbę zamówień będą miały mniej pracy.