28 marca ma zostać podpisana umowa na dostawę zestawów systemu Patriot dla Polski. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami, którym zaprzeczał MON, dziś podpisano umowę offsetową dla tego kontraktu.
Jak poinformował na swoim Twitterze minister Mariusz Błaszczak: „ Umowy offsetowe do programu Wisła podpisane. Transfer technologii wyceniony na prawie miliard złotych wzmocni możliwości polskiego przemysłu obronnego. To już ostatni krok przed podpisaniem umowy na dostawę Systemu Patriot”.
Jak już pisaliśmy w money.pl z ustaleń branżowego magazynu "Raport WTO" wynika, że umowa o zakupie pierwszych dwóch baterii systemu Patriot dla Polski zostanie podpisana 28 marca. Informowaliśmy również, że według nieoficjalnych informacji wcześniej może dojść do podpisania umowy offsetowej w tej sprawie.
Pytaliśmy w środę w MON o te terminy, jednak do tego czasu, nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Jedynie nieoficjalnie, od pracownika biura prasowego resortu, udało nam się dowiedzieć, że w tym tygodniu nic w tej sprawie się nie wydarzy. Oficjalny komunikat dotyczący "Wisły" zostanie nam przekazany w przyszłym tygodniu.
10 lat korzyści dla zbrojeniówki
Stało się jednak inaczej. Umowę z ramienia resortu podpisał Sebastian Chwałek, sekretarz stanu w MON. Jak czytamy w przesłanym do nas komunikacie offset na pierwszy etap programu "Wisła" został zawarty z przedstawicielami firm Raytheon Company i Lockheed Martin Global Inc.
W imieniu Raytheon Company umowę podpisał Bruce Skilling - prezes Raytheon International, a z upoważnienia Lockheed Martin Global Inc. wiceprezes programu PAC-3 Jay Pitman.
Umowa offsetowa z Raytheon Company, zawierająca 31 zobowiązań offsetowych na okres 10 lat, jak przekonuje MON, pozwoli na pozyskanie zdolności w zakresie dowodzenia i kierowania w oparciu o moduł dowodzenia IBCS.
Dotyczy również produkcji i serwisowania wyrzutni i pojazdów transportowo-załadowczych, a także na utworzenie certyfikowanego Centrum Administracji i Zarządzania Produkcją, dostosowaniem, serwisowaniem oraz naprawami Systemu „Wisła” i innych programów obrony przeciwlotniczej i obrony powietrznej.
Umowa zakłada również pozyskanie zdolności produkcji i serwisowania 30 mm armat Bushmaster. Wartość umowy offsetowej wynosi 224,1 mln zł.
Z F-16 w tle
Analogiczna umowa z Lockheed Martin Global Inc. zawiera 15 zobowiązań offsetowych w tym samym okresie obowiązywania 10 lat. Pozyskane w ramach umowy zdolności pozwolą na produkcję i serwisowanie elementów wyrzutni przeznaczonych dla pocisków PAC-3 MSE.
Polacy będą też wytwarzać wybrane elementy PAC-3 MSE. Umowa przewiduje też budowę laboratorium dla badań tych rakiet, a także zdolności związanych z utrzymaniem samolotów F-16. Wartość umowy offsetowej wynosi tu 724,7 mln zł.
Ocena ofert oraz negocjacje offsetowe, jak informuje MON, trwały od października 2017 roku do marca 2018 roku. Generalnie więc te konkretne ustalenia, pokrywają się z naszymi wcześniejszymi ustaleniami.
Niezwykle istotny jak się wydaje jest tu dostęp do technologii IBCS. Ten system dowodzenia jest najnowocześniejszym, obecnie wdrażanym przez Amerykanów. Jak już pisaliśmy proces zakupu uzbrojenia za grube miliardy to nigdy nie jest łatwa sprawa.
Siwe włosy prezesa
Szczególnie kiedy chodzi o największy zakup w historii Polski i nasze wymagania. Dosadnie dał to do zrozumienia John Baird, wiceprezes ds. zintegrowanych systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej na Polskę w spółce Raytheon.
- Moje siwe włosy są dowodem na to, że to bardzo trudny program. Dlatego to musi trochę potrwać, ale wierzymy, że ciągłe edukowanie klienta co do możliwości realizacji jego zamówienia jest najlepszym rozwiązaniem - mówił Baird podczas naszego spotkania w Bostonie w siedzibie firmy.
Czego chciała Polska? Oczekiwania wobec kontraktu są takie, że w pierwszej fazie dwie baterie Raytheon dostarczy z obecnie produkowanymi radarami, ale ma być on zintegrowany z systemem zarządzania walką IBCS innego amerykańskiego producenta - firmy Northrop Grumman.
Już od trzeciej baterii rakietowej systemy sprowadzane do Polski mają posiadać dookólny radar (identyfikujący cele w pełnym polu 360 stopni) oparty na technologii azotku galu.
Chcemy też kupić do tego najnowocześniejsze pociski PAC-3 MSE (koszt: 5-6 mln dol.) - tutaj producentem jest trzecia firma - Lockheed Martin. Dodatkowo chcemy w drugiej fazie kontraktu wyposażyć nasze Patrioty w niskokosztowe pociski SkyCeptor (koszt: ok. 1 mln dol.) - współprodukowane przez Raythona i Izraelską firmę Rafael.
Mamy też spore oczekiwania co do offsetu. Chcemy 50 proc. udziałów w produkowaniu zestawów dla programu Wisła i wytwarzaniu pocisków SkyCeptory w zakładach PGZ - Mesko.
Co ważne z ostateczną oceną offsetu w programie "Wisła" trzeba poczekać do drugiej fazy zamówienia na kolejne 6 baterii. Rzecz jednak w tym, że, jak już pisaliśmy w money.pl, wcale nie jest pewne, czy do tego dojdzie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl