Wicepremier Mateusz Morawiecki spotkał się ze studentami w ramach Kongresu młodych Polaków studiujących w Wielkiej Brytanii. - Narutowicz czy Mościcki też studiowali i pracowali na zagranicznych uniwersytetach - pierwszy w Zurychu, drugi we Fryburgu. Ale zdecydowali się wrócić do Polski i budować nasze państwo na nowo. Polska teraz też potrzebuje agentów zmiany – mówił wicepremier na Uniwersytecie w Cambridge.
Mateusz Morawiecki był honorowym gościem trwającej od piątku do niedzieli 10. edycji konferencji organizowanej przez Congress of Polish Student Societies in the UK. W trakcie spotkania ze studentami, wicepremier mówił do młodych Polaków o konieczności powrotu do kraju.
- Potrzebujemy nowego pokolenia naukowców, menadżerów, urzędników którzy tchną nowego ducha w polskie firmy i instytucje – mówił wicepremier. I dodał: "Moim marzeniem jest, żebyście pomimo wielu możliwości stojących przed wami, zdecydowali się wrócić do Polski i pracować dla dobra naszego kraju".
Tymi słowami wicepremier nawiązywał do słów premier Beaty Szydło, która wielokrotnie powtarzała, że zależy jej na powrocie rodaków, którzy wyemigrowali m.in. do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy.
– Wprowadzamy zmiany, które zmieniają Polskę na lepsze. Wprowadzamy też zmiany takie, które – mam nadzieję – dla wielu z państwa będą zachęcające do powrotu – mówiła w listopadzie 2016 r. premier Beata Szydło na spotkaniu w polskiej ambasadzie w Londynie.
- Wracajcie, ci z państwa, którzy mają taką wolę, chcecie, myślicie o tym, mogę was zapewnić, że polskie państwo przyjmie was z otwartymi ramionami – zachęcała szefowa rządu.
Przypomnijmy, że już w trakcie swojego expose, Beata Szydło zwracała uwagę na nadmierną biurokratyzację na polskich uczelniach, która ogranicza potencjał studentów i doprowadza do emigracji tych najlepszych za granicę. Premier podkreślała wówczas, że zdobywanie wykształcenia i podejmowanie pracy za granicą, przyczynia się do trwałej emigracji wśród elit polskiej młodzieży.
Brexit w tle
Powrót Polaków do kraju nie był jedynym tematem poruszanym w ramach tegorocznej edycji kongresu młodych studentów. Całość była oparta na czterech filarach: kultura, kariera, polityka i ekonomia oraz integracja. Każdy z filarów poruszał ważne spawy dla Polaków studiujących na brytyjskich uczelniach. Istotną kwestią był wpływ Brexitu na sytuację polskich studentów w Wielkiej Brytanii. O Brexicie i sytuacji Polaków Mateusz Morawiecki rozmawiał także programie politycznym "Ridge on Sunday".
- Obie strony zdefiniowały bardzo precyzyjnie swoje nieprzekraczalne granice. Teraz musimy zacząć negocjacje tak, żeby się od siebie za bardzo nie oddalić - stwierdził wicepremier, komentując wystąpienie premier Theresy May, która przedstawiła 12 priorytetów negocjacyjnych Wielkiej Brytanii.
Pytany przez dziennikarkę, czy jest wśród europejskich partnerów jest chęć ukarania Wielkiej Brytanii za podjęcie decyzji o opuszczeniu Unii Europejskiej, Morawiecki potwierdził, że "słyszał takie głosy". - Jest takie pragnienie, oparte na logice, że jeśli rozwód byłby zbyt miękki, delikatny, mógłby zachęcić inne kraje do wyjścia – dodał.
Wicepremier Morawiecki ocenił jednocześnie, że jego zdaniem negocjacje z Wielką Brytanią w sprawie wyjścia z UE potrwają dłużej niż dwa lata.
Mateusz Morawiecki dodał, że nie zgadza się z prezydentem Donaldem Trumpem, który zapowiadał upadek Unii Europejskiej, ale przyznał, że współpraca sektorowa w niektórych obszarach "poszła za daleko, prowokowała". - Musimy wrócić do stabilnej pozycji – mówił.