O powoływaniu się na słowa i wyliczenia francuskiego ekonomisty Thomasa Piketty'ego, którego niektórzy nazywają „nowym Marksem”, przez premiera polskiego rządu pisaliśmy przed kilkoma tygodniami. Morawiecki korzysta z dorobku Francuza, gdy mówi o nierównościach społecznych czy transferach środków unijnych. Z kolei w trakcie swojego expose upominał posłów opozycji słowami biskupa Ignacego Krasickiego.
Cytowanie słów przypisywanych przywódcy rewolucji bolszewickiej przez Mateusza Morawieckiego jest jednak czymś zupełnie nowym, co przyznał nawet sam zainteresowany.
- Zdziwicie się państwo, kogo zacytuję, ale Lenin powiedział kiedyś, że kapitaliści są tak chciwi, że sprzedadzą nam sznur przy pomocy, którego ich powiesimy. My Europejczycy mamy teraz płacić Rosjanom za gaz, oni zarobią ogromne pieniądze, które zainwestują w swój system zbrojenia a my poprosimy Amerykanów, by dali nam parasol bezpieczeństwa przeciwko Rosji. To jest logika tego, co mówił Lenin – tłumaczył w trakcie wizyty w Hamburgu premier. Jak dodawał, podobnie jak wszyscy mieszkający "na wschód od Odry" odrzucają stanowisko niemieckiego rządu, że Nord Stream 2 jest wyłącznie projektem biznesowym.
Wskazał przy okazji, że budowa drugiej nitki Gazociągu Północnego może zagrozić bezpieczeństwu Ukrainy. Takie samo zdanie przed kilkoma miesiącami wyrazili we wspólnymliście amerykańscy kongresmeni.
Dzień przed wystąpieniem Morawieckiego, 18 listopada w Kijowie amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo także wskazał na zagrożenie niesione przez Nord Stream 2 dla niepodległości Ukrainy oraz bezpieczeństwa państw europejskich. – Nie chcemy, by nasi europejscy przyjaciele stali się ofiarą politycznej i gospodarczej manipulacji, którą Rosja próbuje stosować wobec Ukrainy od czasu, gdy kraj ten odłączył się od ZSRR – powiedział i dodał, że Waszyngton będzie wspierał ideę porzucenia budowy drugiej nitki gazociągu łączącego po dnie Bałtyku Rosję z Niemcami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl