Punktem wyjścia dla artykułu premiera jest niedawne pojawienie się Giełdy Papierów Wartościowych i 36 polskich spółek w indeksie FTSE Russell.
"Dla Polski, pierwszego kraju ze Środkowo-Wschodniej Europy, który dołączył do tego indeksu, wyróżnienie to jest owocem długich wysiłków, by zbudować kwitnącą gospodarkę rynkową na ruinach systemu komunistycznego, który w 1989 r. pomogła obalić "Solidarność" - pisze Morawiecki.
"Jest to szczególnie zaszczytne dla mnie jako polskiego premiera. Dzięki wysiłkowi milionów Polaków nasza gospodarka i rynki finansowe mogą teraz sprostać najwyższym standardom uczciwości, przejrzystości i zdrowych regulacji, których oczekują zagraniczni inwestorzy" - czytamy.
Morawiecki podkreśla, że gdy Polska rozpoczynała tę "niezwykłą podróż", jej gospodarka była w rozkładzie. Wyjaśnia, że w 1989 dochód na głowę mieszkańca wynosił 1,8 tys. obecnych dolarów amerykańskich, a dzisiaj jest to już 16 tys. dol. Dodaje, że Polska jest już siódmą gospodarką UE.
Premier wskazuje jednak także na ciemniejszą stronę szybkiego rozwoju gospodarczego Polski. "Choć wielu osobom się udało, niektórzy zostali pozostawieni w tyle. Zbyt często znajomości, a nie ciężka praca, pozwalały osiągnąć sukces" - ocenia.
Czytaj też: Byliśmy w Londynie. Historyczny dzień dla Polski
Mateusz Morawiecki następnie chwali się sukcesami rządu Prawa i Sprawiedliwości. "Od 2015 roku poprawiliśmy ściągalność podatków i wzmocniliśmy finanse państwa. Zainwestowaliśmy w opiekę zdrowotną, edukację i projekty infrastrukturalne.
"Pokazaliśmy, że pomaganie tym, którym powiodło się najgorzej, wcale nie jest sprzeczne ze wzrostem gospodarczym" - pisze premier i podkreśla, że polska gospodarka urosła w ciągu 2,5 roku o 10 proc.
Szef polskiego rządu zwraca uwagę, że jednocześnie deficyt fiskalny skurczył się do rekordowo niskiego poziomu 1,7 proc. z 7 proc. w 2010 roku. "Osiągnęliśmy to, obniżając podatki małym firmom" - dodał premier, odnosząc się do obniżenia CIT dla mniejszych spółek kapitałowych.
"Jak było to możliwe?" - pyta premier i od razu odpowiada: dzięki uszczelnieniu systemu i innowacyjnym narzędziom informatycznym zdławiliśmy szalejącą przestępczość podatkową, zwiększając wpływy z VAT o 26 proc. tylko w ciągu dwóch lat. "Co nie mniej istotne, wprowadziliśmy zachęty podatkowe dla małych i średnich firm do inwestowania i prowadzenia praca badawczo-rozwojowych" - zaznacza premier.
"Wszyscy Polacy powinni być beneficjentami niesamowitego potencjału ekonomicznego naszego kraju, wypełniając nasze wspólne cele solidarności, dobrobytu rozwoju" - kończy swój artykuł Mateusz Morawiecki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl