Wicepremier Mateusz Morawiecki poinformował, że drugi rok z rzędu wzrośnie kwota wolna od podatku. Zastrzegł, że zmiany dotkną tylko osoby o najniższych dochodach.
- Na razie nie planujemy zmian w podatkach sektorowych i nie planujemy zmian w podatku VAT - powiedział Morawiecki zapytany o ewentualne plany resortu finansów w związku z ogłoszonymi danymi budżetowymi. Dodał, że poprzednie rządy podnosiły podatki 21 razy. - My nie podnosimy podatków, uszczelniamy system podatkowy i nie chcemy podnosić podatków - podkreślił.
Kwota wolna w górę
- Obniżymy podatki poprzez to, że od 1 stycznia 2018 roku znacząco, znowu, po raz drugi, zwiększymy kwotę wolną od podatku - z 6,6 tys. zł na 8 tys. zł dla tych najuboższych osób - ujawnił Morawiecki. Jak dodał, z nowych regulacji skorzystać będzie mogło 5-5 mln osób, a nie 3 mln 400 tys., jak ma to miejsce obecnie.
- Podniesiemy z 11 tys. zł do 13-14 tys. zł próg - ten od którego ta kwota z 6,6 tys. zł dzisiaj malała do obowiązującej wcześniej i obecnie poprzedniej kwoty wolnej od podatku 3091 zł - mówił.
Zasady wyliczania kwoty wolnej od podatku
Od 1 stycznia 2017 r. kwota wolna od podatku jest uzależniona od wysokości uzyskanego dochodu i wynosi 6,6 tys. zł dla osób, których zarobki nie przekraczają tej kwoty. Oznacza to, że osoby zarabiające do 6,6 tys. zł nie płacą podatku w ogóle.
W przypadku dochodów w przedziale 6,6 tys. zł - 11 tys. zł kwota wolna stopniowo spada od poziomu 6,6 tys. Jest tzw. degresywna i oblicza się ją według specjalnego wzoru dla poszczególnego poziomu dochodów.
Osoby zarabiające powyżej 11 tys. zł, ale mniej niż 85 tys. 528 zł mogą korzystać z kwoty wolnej w wysokości 3091 zł (w praktyce oznacza to pomniejszenie podatku o 556 zł 02 gr). Dla podatników o dochodach powyżej 85 tys. 528 zł kwota wolna znowu spada - do zera przy dochodzie powyżej 127 tys. zł. Osobom zarabiającym więcej nie przysługuje kwota wolna od podatku w ogóle.