- Przyjęliśmy bardzo odważne założenia makroekonomiczne, mikroekonomiczne, budżetowe, fiskalne, monetarne i regulacyjne - pochwalił się w piątek Mateusz Morawiecki. - To program bardzo ambitny - dodał.
Wicepremier przedstawił na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego założenia budżetowe na 2018 rok. - Jako rząd jedziemy pełną parą - oświadczył.
Morawiecki mówił, że MF założyło w budżecie wartości takie, z "których wynika zdolność do generowania większej puli wydatków, a więc inwestycji i świadczeń społecznych".
- Trudno nam zarzucić, że nie chcemy się dzielić ze społeczeństwem owocami wzrostu - mówił.
Porównując różne wskaźniki z ubiegłych lat i obecne, zaznaczył m.in., że o ile w 2015 roku na cele społeczne wydawano 19 mld zł, teraz jest to 71 mld zł. - To bezprecedensowy wzrost wydatków - podkreślał. Z kolei na ochronę zdrowia wydatki wzrastają o 7 procent - dodał wicepremier.
Poziom wydatków - mówił - oparty jest na pieniądzach uzyskanych z uszczelnienia systemu podatkowego.
Mówił, że o ile przez 8 lat poprzednich rządów dochody podatkowe wzrosły tylko o 19 procent, teraz zakładany jest wzrost 2,5-krotny przez 5 lat.
Np. dochody z VAT wzrosły przez 8 lat o 18 proc., i to mimo podwyżki stawki. - Zakładamy wzrost w ciągu 4 lat o 42 procent - powiedział Morawiecki.
Na 2017 rok wzrost dochodów z VAT zaplanowany jest na poziomie 143 mld zł (10,9 procent). Ale - jak dodał Morawiecki - "być może otrzemy się o 150 mld zł".
Dzięki temu jednak - mówił - nie zostanie przekroczona stabilizująca reguła wydatkowa. Lepiej bowiem "nie wpaść znów w łapy niedźwiedzia", czyli nie być objętym unijną procedurą nadmiernego deficytu. Deficyt - jak dodał Morawiecki - "będzie oscylował w okolicach może nieco powyżej, może nieco poniżej 50 mld zł" (liczony według metodologii UE).
Według wstępnego projektu budżetu na 2018 r. deficyt ma nie przekroczyć 41,5 mld zł. Dochody zaplanowano w wysokości 355,7 mld zł, wydatki budżetu państwa w wysokości 397,2 mld zł. W projekcie założono też deficyt sektora finansów publicznych w wysokości 2,7 proc. PKB, wzrost gospodarczy na poziomie 3,8 proc., bezrobocie w wysokości 6,4 proc., a średnioroczną inflację - na poziomie 2,3 proc.
Rząd zakłada wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz wzrost emerytur i rent w wysokości 6,3 proc., a wzrost spożycia prywatnego w ujęciu nominalnym o 5,9 proc. W tzw. budżecie środków europejskich na rok 2018 ustalono, że dochody tego budżetu wyniosą 64,8 mld zł, wydatki 80,2 mld zł, a deficyt 15,5 mld zł.
autor: Piotr Śmiłowicz