Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział redukcję liczby wiceministrów o co najmniej 20 procent. Politycy w czterech resortach nie są zagrożeni. To dzięki umowie szefa rządu z Jarosławem Kaczyńskim.
O takim porozumieniu donosi czwartkowy "Fakt". Według informatora gazety nie będzie cięć stanowisk w Ministerstwie Finansów, Ministerstwie Rozwoju, Ministerstwie Obrony Narodowej i Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Resorty Finansów i Rozwoju kierowane są przez "ludzi Morawieckiego", natomiast MON i MSWiA to ministerstwa siłowe, na których szczególnie zależy prezesowi PiS. Rządzą tam zaufani współpracownicy Kaczyńskiego - Joachim Brudziński i Mariusz Błaszczak.
Cięcia w pozostałych resortach mają być duże. W Ministerstwie Kultury pracę straci dwóch podsekretarzy. W resorcie zdrowie - czterech. Redukcja ministrów dotyczyć ma też MSZ i resortów Infrastruktury i Przedsiębiorczości.