Rosja dała pracę ponad 100 tysiącom ukraińskich uchodźców. Informację taką przekazał rosyjski minister pracy Maksim Topilin. Według Federalnej Służby Migracyjnej, tylko w tym roku do Rosji przyjechało około 400 tysięcy uciekinierów z Ukrainy. Tymczasem ponad jedna trzecia mieszkańców Donbasu negatywnie ocenia jakość życia i granice swej wytrzymałości. W ciągu dwóch ostatnich miesięcy socjolodzy telefoniczne przeprowadzali badania opinii społecznej w 27 problematycznych miastach regionu.
Z raportów rosyjskich władz wynika, że pracę w Rosji znalazło ponad 109 tysięcy osób, z czego 58 tysiącom bezpośrednio pomogły urzędy pracy. Najwięcej Ukraińców znalazło zatrudnienie między innymi w Mordowi, Kraju Zabajkalskim, obwodzie briańskim i tiumeńskim.
Jak podkreśla szef Ministerstwa Pracy Maksim Topilin, pomoc uchodźcom z Ukrainy była możliwa dzięki decyzji rządu o zniesieniu limitów na zatrudnianie obcokrajowców. Jednak nie wszyscy uciekinierzy z Ukrainy chcą na stałe zostać w Rosji. W ostatnich tygodniach zmieniło się też nastawienie Rosjan do uchodźców. Gdy zaraz po aneksji Krymu niemal 100 procent obywateli Federacji deklarowało chęć pomocy uchodźcom, to obecnie blisko 50 procent uważa, że uciekinierów jest już za dużo.
Ponad jedna trzecia mieszkańców Donbasu negatywnie ocenia jakość życia i granice swej wytrzymałości. W ciągu dwóch ostatnich miesięcy socjolodzy telefoniczne przeprowadzali badania opinii społecznej w 27 problematycznych miastach regionu. Mieszkańcy skarżą się na brak leków, pieniędzy i jedzenia.
Najtrudniej żyje się mieszkańcom miast, w których terroryści prowadzą aktywne działania wojenne.
Tutaj najbardziej odczuwalny jest brak leków. Jak mówią socjolodzy co drugi z respondentów stwierdzał, że w mieście brakuje podstawowych leków - na serce, ciśnienie i na uspokojenie - podkreśla dyrektor Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologi Natalia Charczenko: _ są problemy, mamy deficyt, ponieważ w niedużych miastach apteki są pozamykane lub dyżurują w wyznaczonych godzinach. Asortyment jest bardzo ograniczony, ceny wzrosły, ponieważ wzrósł też popyt _.
Brakuje także lekarzy i pielęgniarek, którzy zmuszeni byli wyjechali z regionu w związku z działaniami wojennymi - mówi Natalia Karina z Ukraińskiego Czerwonego Krzyża: _ obecnie, w większości obiektów do których dostarczamy pomoc humanitarną, rzeczywiście, na pierwszym planie są problemy ze świadczeniem usług medycznych, ponieważ albo instytucje medyczne nie działają, albo brakuje personelu medycznego _.
Oprócz tego brakuje podstawowych artykułów spożywczych - mąki, mleka, konserw mięsnych i rybnych, odżywek dla dzieci a nawet wody - podkreśla dyrektor Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologi: _ mniej więcej co siódme gospodarstwo domowe informuje, że wody nie ma wcale, lub często jest w ograniczonych ilościach. Ludziom brakuje środków higieny, detergentów, mydła, filtrów do wody. _
Jednak, mimo wszystko, sytuacja zmienia się na lepsze. Ludzie nie wyzbyli się optymizmu, po części dlatego, że chwilowo zaprzestano walk, nie bez znaczenia jest też to, że w wyzwolonych miastach życie wygląda zupełnie inaczej. Jak twierdzi pełnomocnik prezydenta Ukrainy ds uregulowania sytuacji na Donbasie Iryna Heraszczenko (Gerashchenko), obecnie państwo robi wszystko, by pomóc potrzebującym, choć nie zawsze ma dostęp do okupowanych przez terrorystów terenów: _ z niektórych miast wyjechało 45 proc. mieszkańców. Obecnie na Ukrainie mamy 420 tysiecy oficjalnie zarejestrowanych przesiedleńców. Z miejsc, gdzie jest dobrze, ludzie nie uciekają. Oczywiście, dzisiaj bojownicy terroryzują ten region i stwarzają niebezpieczeństwo dla życia ludzi. Na terytorium gdzie powiewa flaga ukraińska, i rządzi władza Ukrainy działają przedszkola, szkoły i banki a ludzie otrzymują pensje. _
Socjolodzy zwracają uwagę, że po raz pierwszy, od ponad dwudziestu lat niepodległości, Ukraińcy czują się tacy nieszczęśliwi.
Czytaj więcej w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1365577200&de=1365609300&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DOM&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej