Polska negocjuje z Litwą utworzenie tzw. mostu energetycznego. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom dziś umowa nie zostanie zawarta .
Most energetyczny ma zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne obu państw ipoprzez połączenie systemów energetycznych Polski i Litwy.
Do Wilna miał polecieć dziś prezydentLech Kaczyński. Tak się nie stanie. "Termin nie jest jeszcze określony" - tłumaczyła przedstawicielka kancelarii prezydenta.
O sobotnim terminie mówił w czwartek minister gospodarki Litwy Vytas Navickas. Poinformował wtedy, iż nie wyklucza, że polsko- litewskie porozumienie o utworzeniu przedsiębiorstwa ds. budowy mostu energetycznego zostanie podpisane w sobotę.
Na ubiegłotygodniowym szczycie energetycznym w Wilnie prezydent Kaczyński [i prezydent Litwy Valdas Adamkus zapewniali, że nastąpi to w "najbliższych dniach".
Dlaczego wciąż nie ma umowy? Według nieoficjalnych informacji, strona polska zażądała w zamian za podpisanie dokumentu 1000-1200 megawatów mocy z odbudowywanej elektrowni w Ignalinie.
Strona litewska nie chce uwzględnić żądań strony polskiej, twierdząc, że decyzja o mocy przyszłej elektrowni zależy również od Estonii i Łotwy, gdyż nowa siłownia ma być wspólnym litewsko-polsko-łotewsko-estońskim projektem.