CBA poinformowało w poniedziałek o śledztwie, które toczy się w sprawie prac modernizacyjnych w dawnej kopalni Halemba-Wirek w Rudzie Śląskiej, dzisiaj KWK Ruda.
Jak czytamy, osoby z kierownictwa kopalni wnioskowały do władz Kompanii Węglowej o wykonanie prac modernizacyjnych, zastrzegając, że nie ma możliwości, aby prace te wykonali etatowi pracownicy kopalni.
Osoby te "już na etapie tworzenia specyfikacji technicznej, przed rozpoczęciem procedury przetargowej wchodzili w porozumienie z przyszłymi wykonawcami prac, zamieszczając w nich zapisy o dostawach materiałów czy też parametrach technicznych urządzeń, pozwalające na wybór właściwego wykonawcy" - podaje CBA.
Kopalnia podpisywała więc umowy na modernizację z "odpowiednimi" firmami, ale ostatecznie i tak szereg prac za wyłonionych wykonawców realizowali pracownicy kopalnianego oddziału elektrycznego, na polecenie osoby pełniącej w kopalni funkcję kierowniczą.
Osoba ta wchodziła w tym zakresie w porozumienie z przedstawicielami wykonawców, w zamian za co w okresie od 2011 roku do marca 2015 roku przyjęła od nich korzyść majątkową w łącznej wysokości 563 tys. zł - czytamy w komunikacie CBA.
Dodatkowo ustalono, że część z zamówionych urządzeń, materiałów nie została dostarczona przez wykonawców, lub posiadają odmienne parametry techniczne od zamawianych. Powołany w śledztwie biegły powstałe w tym zakresie straty ocenił na kwotę prawie 3 mln zł.
W sumie śledczy wzięli pod lupę 20 umów na modernizację na terenie byłej KWK Halemba-Wirek o łącznej wartości 23,9 mln zł.
Na razie zarzuty popełnienia przestępstw w sprawie usłyszało 6 osób. Podejrzanymi w sprawie są zarówno pracownicy lub byli już pracownicy KWK Halemba-Wirek, a także przedstawiciele firm okołogórniczych realizujących zamówienia na rzecz zamawiającego.
Na poczet przyszłych kar, grzywien oraz obowiązku naprawienia szkody na mieniu podejrzanych dokonano dotychczas zabezpieczenia majątkowego na kwotę ok. 1,53 min zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl