Najgłośniejszą z firm, które trafiły na listę alertów jest Getin Holding Leszka Czarneckiego. To pokłosie problemów związanych z aferą GetBacku (obligacje tej spółki sprzedawał kontrolowany przez holding Idea Bank)
, a także obciążenie banków Czarneckiego kredytami hipotecznymi we frankach szwajcarskich.
Lista alertów to część rynku GPW, w której znajdują się tzw. spółki groszowe. By zostać uznaną za spółkę groszową, średnia wartość kursu jej akcji przez 3 miesiące przed decyzję o wpisie nie może przekraczać 50 gr. Dla spółki poza ciosem w wizerunek oznacza to także problemy z transakcjami i zyskiwaniem kapitału. Kurs nie jest bowiem notowany w systemie ciągłym, ale dwa razy dziennie. Ponadto emitent nie trafi do żadnego z indeksów.
Poza holdingiem spajającym imperium finansowe Leszka Czarneckiego na listę trafiły także znane marki, jak choćby upadający już Próchnik czy Czerwona Torebka. Pozostałe 34 spółki to: Magna Polonia, Ampli, Budopol Wrocław, Bumech, Calatrava Capital, Clean & Carbon Energy, CFI Holding, Chemoservis-Dwory, Coal Energy, Cube.ITG, Drewex, Drop, Financial Assets Management Group, Fon, Hubstyle, Hyperion, Investment Friends, Ideon, IndygoTech Minerals, Indata, Interbud-Lublin, Lark.pl, MNI, Mostostal Zabrze, New World Resources, PBG, Redwood Holding, Regnon, Reinhold Europe, Resbud, Sadovaya Group, Sco-Pak, Skotan, Starhedge, Wilbo i Zakład Budowy Maszyn Zremb-Chojnice.
Z listy alertów udało się wydostać tylko dóm firmom – Przedsiębiorstwu Elektromontażowemu Elkop oraz Zastalowi.
"Zmiana systemu notowań wynikająca z okresowej weryfikacji i kwalifikacji do segmentu lista alertów nastąpi począwszy od sesji giełdowej w dniu 1 października 2018 r." – poinformowała Giełda w komunikacie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl