Kosze z promocjami i okazje typu dwa produkty w cenie jednego. Sklepy jak mogą zachęcają, aby przed świętami w koszykach klientów znalazło się jak najwięcej produktów. Joanna Wosińska z Fundacji Pro-test zaznacza, że świąteczne zakupy spożywcze trzeba robić z głową. Jak dodaje, czytanie etykiet to podstawa świadomych wyborów.
_ - Często skład i informacje potrzebne konsumentowi są podane małym druczkiem _ - zauważa Joanna Wosińska i podaje zasadę, że im krótszy skład produktu, tym jest on bardziej korzystny dla człowieka. _ - Jeśli widzimy, że w składzie jest mnóstwo chemicznych nazw, to taki produkt lepiej odłożyć na półkę _ - wyjaśnia.
Czytanie etykiet może być przydatne przy kupowaniu wielopaków. Przed świętami sklepy chcą się pozbyć jak największej ilości towaru. Dlatego łatwo natrafić na wielopaki z krótką datą ważności. Joanna Wosińska zwraca uwagę, że towary w sklepach ułożone są tak, abyśmy kupili ich jak najwięcej.
Aby uchronić się przed zbyt dużymi wydatkami można wybierać produkty, które nie leżą na wysokości naszych oczu. Takie towary, jak mówi Joanna Wosińska, mają zazwyczaj największą marżę, a to znaczy, że w sklepie zostawimy więcej pieniędzy. Ekspertka dodaje, że na półkach niżej lub wyżej mogą leżeć równie dobre produkty, co te na wysokości naszych oczu.
Joanna Wosińska radzi także, aby przed świątecznymi zakupami zrobić listę. Warto też dobrze rozplanować czas przeznaczony na kupowanie.
Czytaj więcej w Money.pl