Koncern energetyczny RWE rozważa wycofanie się z projektu budowy gazociągu Nabucco - podały niemieckie media. Oceniają, że powstanie magistrali jest zagrożone.
Jak napisał dziennik _ Frankfurter Allgemeine Zeitung _, RWE zapewne nie zgadza się na plany skrócenia gazociągu, które są konsekwencją wzrostu szacunkowych kosztów inwestycji do 15 mld euro. To niemal dwa razy więcej niż zakładano początkowo, czyli 8 mld euro.
Według cytowanej przez _ FAZ _ rzeczniczki RWE koncern analizuje, czy jego _ komercyjne i strategiczne wymagania wobec Nabucco pozostaną uwzględnione _. W minionych latach stale narastały wątpliwości koncernu z Essen co do rentowności tego zamierzenia.
Także tygodnik _ Der Spiegel _ podał, że RWE ma duże wątpliwości, czy projekt Nabucco uda się zrealizować. Czołowi menadżerowie koncernu przygotowują polityków w Berlinie i Brukseli na wycofanie się RWE z konsorcjum Nabucco, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
Niedawno premier Węgier Viktor Orban zapowiedział, że także węgierski koncern MOL wycofa się z Nabucco albo ograniczy swój udział w projekcie.
Magistralą Nabucco ma płynąć - do Europy Środkowej - gaz z rejonu Morza Kaspijskiego przez: Turcję, Rumunię i Bułgarię. Wspierany przez Komisję Europejską gazociąg Nabucco ma ograniczyć uzależnienie europejskiego rynku od rosyjskiego gazu.
Według _ FAZ _ jest prawdopodobne, że z powodu zbyt wysokich kosztów projekt gazociągu Nabucco nie zostanie zrealizowany jak początkowo planowano. Rozpatrywane jest skromniejsze rozwiązanie w postaci gazociągu Nabucco-West, którym przesyłano by gaz od bułgarsko-tureckiej granicy do Austrii.
Poza RWE i MOL udziałowcami powołanej w 2004 r. spółki Nabucco Gas Pipeline Int. są firmy: austriacki OMV, rumuński Transgaz, Bułgarski Holding Energetyczny, turecki Botas. Każda z nich posiada po 16,67 proc. udziałów.
Budowa Nabucco ma rozpocząć w 2013 roku, a eksploatacja - od 2017 r. Konsorcjum Nabucco chce, by gazociągiem płynął surowiec ze złoża Shah Deniz II w Azerbejdżanie. Latem tego roku Azerbejdżan ma zdecydować, czy będzie dostarczać gaz do Nabucco, czy też do planowanych gazociągów TANAP do Turcji albo transadriatyckiego TAP do Włoch. Rozpatrywane jest również połączenie TANAP z Nabucco-West.
Niepowodzenie projektu Nabucco mogłoby doprowadzić do dalszego wzrostu uzależnienia krajów UE od gazu z Rosji - tym bardziej, że rosyjsko-niemieckie konsorcjum Nord Stream bada możliwość budowy kolejnych dwóch nitek gazociągu pod Morzem Bałtyckim.
Szef konsorcjum Matthias Warnig powiedział _ Spieglowi , że jeśli eksperci nie stwierdzą większych przeszkód, rozbudowa Gazociągu Północnego mogłaby rozpocząć się już w 2013 r. Zainteresowanie udziałem w inwestycji zasygnalizował m.in. brytyjski koncern BP. - Dla rosyjskiego prezydenta Władimira Putina budowa drugiego Gazociągu Północnego byłaby tryumfem _ - ocenił _ Spiegel _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kluczowa inwestycja dla Unii nie powstanie? Europejski projekt gazociągu Nabucco może nie zostać zrealizowany w takiej formie, jak planowano. | |
Spotkał się z Pawlakiem. Też chce tego gazu Serbia chce uczestniczyć w projekcie gazowym Nabucco - poinformował wicepremier Serbii Bożidar Delić. |