Rzecznik prasowy Urzędu Jacek Strzałkowski powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że Białoruś miałaby wówczas pełne prawo by uruchomić zagłuszanie nadajników działających w Polsce. Mieszkańcy regionów przygranicznych zostaliby wówczas zupełnie odcięci od odbioru programów radiowych i telewizyjnych.
Autorzy ekspertyzy ostrzegają również, że pochopne włączenie nadajników mogłoby również doprowadzić do innych, znacznie poważniejszych reperkusji. Kraje ościenne nie chciałyby w przyszłości uzgadniać z Polską nowych częstotliwości radiowo-telewizyjnych, w tym przy ustaleniach dotyczących włączenia telewizji cyfrowej i cyfrowego radia.