- Już dużo razy zapowiadałam, że deficyt budżetowy będzie w znacznym stopniu niewykonany i to będzie na pewno poniżej 1 proc. - stwierdziła Czerwińska.
W tym wieku najlepszy dotąd był wynik ubiegłego roku, czyli 1,3 proc. PKB deficytu. Czerwińska ocenia, że w całym 2018 r. realny jest deficyt na poziomie 0,6 proc. PKB. Budżet byłby więc bliski równowagi. To zmniejsza potrzeby pożyczkowe państwa, choć nie można jeszcze mówić o spłacaniu zadłużenia.
- Chcemy wykorzystać dobrą koniunkturę do konsolidacji fiskalnej, chcemy aby wynik budżetu - bo na wynik całego sektora nie mamy wpływu - był jak najbardziej satysfakcjonujący. Liczę w tej chwili, że to będzie 0,6 proc. PKB, to realny wynik - dodała.
Czerwińska zaznaczyła też, że po listopadzie w budżecie będzie nadwyżka. W najnowszej historii Polski się to jeszcze nie zdarzyło.
VAT i PiT płyną strumieniem
Po dziesięciu miesiącach nadwyżka w budżecie wyniosła 6,5 mld zł. W ustawie budżetowej założono deficyt na poziomie 41,5 mld zł na cały rok. Jednak w uzasadnieniu do projektu budżetu na przyszły rok resort finansów podał, że przewiduje, iż deficyt na koniec tego roku wyniesie 23,76 mld zł.
Czytaj też: href="https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nadwyzka-budzetowa-2018-listopad-teresa,155,0,2423451.html">Budżet w ryzach. Resort finansów ma dopilnować by nie było zmagań z Komisją Europejską
Dobre wyniki budżet zawdzięcza poprawie ściągalności VAT. W ciągu dziesięciu miesięcy wpłynęło z jego tytułu aż 141 mld zł do budżetu, czyli 85,1 proc. planu na cały rok. Rok temu było to 134 mld zł.
Wysokie są też wpływy z PIT, w czym pomaga rekordowo niskie bezrobocie i wzrost wynagrodzeń. Po dziesięciu miesiącach wpływy wyniosły 48 mld zł (87 proc. planu), w porównaniu do 42 mld zł rok temu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl