Zapowiadana nadwyżka budżetowa może dać pacjentom nadzieję na poprawę jakości służby zdrowia. Stanisław Karczewski i Konstanty Radziwiłł zapowiedzieli, że część tej nadwyżki pomoże skrócić kolejki do lekarzy.
- Informacje, które docierają do nas z Ministerstwa Finansów, zadają kłam tym, którzy mówili, że nie można. (...) To dobrze dla Polski i Polaków. Będę rozmawiał z ministrem Morawieckim, z panią premier, aby jakaś część z nadwyżki została przekazana do budżetu służby zdrowia. To, że te pieniądze w systemie zdrowia są potrzebne, wiemy wszyscy – zapewnił marszałek Senatu Stanisław Karczewski. W trakcie wspólnej konferencji prasowej wtórował mu minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
- Cieszymy się wszyscy, że wynik finansów publicznych jest korzystny. Nie ma żadnych kontrowersji, że część tych środków będzie dedykowana zdrowiu – przekonywał szef resortu zdrowia, który przypomniał, że senatorowie zajmują się stworzoną w resorcie specustawą zdrowotna. Jeśli zostanie przyjęta i wejdzie w życie, do systemu opieki zdrowotnej trafi 281,8 mln zł, które zostaną przeznaczone na zakup sprzętu dla szpitali onkologicznych oraz oddziałów pediatrii i chirurgii dziecięcej.
**Zobacz również: Jak pracują polscy lekarze
**
Kolejne wnioski o pieniądze
Radziwiłł chce także, by poza pieniędzmi ze specustawy wydatki na służbę zdrowia wzrosły o dodatkowe 332,7 mln zł. Środki mają zostać przeznaczone na zakup aparatury i sprzętu medycznego dla jednostek podległych i nadzorowanych przez resort (szpitali klinicznych, szpitali ogólnych, instytutów badawczych, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej i regionalnych centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa).
Minister wnioskuje również o to, by NFZ otrzymał jeszcze w tym roku 1-1,5 mld zł więcej niż założono, by sfinansować wykonane poza planem świadczenia. Minister zdrowia zapewnił także, że dodatkowe 764 mln zł, które wydane zostaną do końca tego roku przez NFZ na dodatkowe operacje usunięcia zaćmy, wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego lub biodrowego, wykonanie diagnostyki obrazowej w zakresie tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego pozwoli „wykupić kolejki”.
3 mld poza planem?
- Jeżeli te wszystkie pieniądze zsumujemy, to osiągamy kwotę prawie 3 mld zł i to jest potężny zastrzyk dla służby zdrowia, który pokazuje jednoznacznie, (...) co rząd zamierza zrobić z nadwyżką – przekonywał Radziwiłł.