Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Najczarniejsza prognoza: Ujemna dynamika PKB w Polsce!

0
Podziel się:

Saxo Bank zapowiada: W tym roku polska gospodarka może się skurczyć o pół procent.

Najczarniejsza prognoza: Ujemna dynamika PKB w Polsce!
(PAP/Andrzej Grygiel)

W tym roku gospodarka Polski skurczy się o pół procent - uważają analitycy Saxo Banku. Tego samego, który zapowiadał zwycięstwo Rona Paula w wyborach w USA.

Analitycy z duńskiego Saxo Banku prognozują w tym roku globalny wzrost gospodarczy na poziomie od -1 proc. do -1,5 proc. - _ W Polsce szacujemy PKB w przedziale -0,5 do +0,5 proc., choć wszystko wskazuje na to, że będzie on raczej ujemny _ - mówi Chistian Tegllund Blaabjerg, główny strateg w Saxo Bank.

Według niego polska gospodarka zapłaci za utrzymywanie zbyt wysokich stóp procentowych i drogich kredytów. - _ W Polsce utrzymywane jest wysokie oprocentowanie kredytów dla firm i indywidualnych klientów, jakie pobierają banki komercyjne. NBP obniża stopy procentowe, ale nie idą za tym działania tych banków _ - dodaje Blaabjerg.

Saxo Bank już wcześniej dał się poznać z kontrowersyjnych prognoz. Zdaniem duńskich analityków PKB w Chinach spadnie w tym roku do zera, a kurs EUR/USD najpierw osiągnie poziom 0,95, a później 1,30.

W prognozach na 2008 rok bank ten spodziewał się m.in., że Ron Paul zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych.Saxo Bank uważa, że w Polsce niedoszacowane są skutki związane z rynkiem kredytowym. - _ Uważamy jednak, że Polska z tych kłopotów wyjdzie obronną ręką w przeciwieństwie do krajów Nadbałtyckich, Rumuni, czy Bułgarii _ - dodaje Chistian Tegllund Blaabjerg.

Główny strateg Saxo Banku zauważa również, że z krajów nowej Unii najkorzystniej przedstawia się sytuacja właśnie w Polsce, w Czechach i na Słowacji. _ - W Polsce zauważany jest jeszcze wysoki popyt wewnętrzny i stosunkowo niskie bezrobocie. Jest to rodzaj buforu, który częściowo zredukuje mocny spadek PKB _ - uważa Blaabjerg.

Jedne z pierwszych prognoz makroekonomicznych, które wzbudziły silne emocje zostały opracowane przez głównego ekonomistę z BNP Paribas. Francuski bank m.in.obniżył prognozę wzrostu PKB w tym roku dla naszego kraju z 3 proc. do 0,4 proc. Wcześniejsze prognozy JP Morgan mówiące o wzroście na poziomie1,5 proc. okazały się w porównaniu z francuskim bankiem bardzo optymistyczne.

ZOBACZ TAKŻE:

Według analityków z Saxo Banku w najbliższych miesiącach za euro przyjdzie nam płacić 4,10 zł, a dopiero pod koniec roku spadnie on do poziomu 3,90 zł. Dolar jeszcze do końca marca ma kosztować około 3,19 zł. W kolejnych miesiącach ma spaść poniżej 3 zł, a pod koniec roku do poziomu 2,69 zł.

Według najnowszej skorygowanej prognozy resortu finansów w 2009 roku wzrost gospodarczy w Polsce ma wynieść 3,7 proc.Chistian Tegllund Blaabjerg uważa, że wejście Polski do systemu ERM2 - poprzedzającego przyjęcie przez nasz kraj wspólnej waluty - może spowodować ataki spekulacyjne, które wymuszą odpowiednie interwencje NBP. - _ Należy jednak zauważyć, że sam głos o planowanym wstąpieniu do strefy euro w dłuższym terminie będzie oddziaływać pozytywnie. Przede wszystkim chodzi o możliwość pozyskania tańszego finansowania na rynkach zewnętrznych _ - dodaje Blaabjerg.

Raport Money.pl
*Rok PR-owych prognoz za nami? * Prognozy analityków wzbudziły w ubiegłym roku wiele kontrowersji. Czy to była pogoń za sensacją czy już spekulacja? zobacz raport Money.pl

Jego zdaniem giełdy w USA zaczną się odbijać w III kwartale. _ - Ruchy te wyprzedzają mniej więcej o 6 miesięcy realną gospodarkę. Ta zacznie bardziej widocznie iść w górę w I lub w II kwartale przyszłego roku _ - prognozuje główny strateg Saxo Banku. ,,Polska podobnie jak reszta Europy znajduje się 6-9 miesięcy za USA. To oznacza, że odbicia w gospodarce należy oczekiwać pod koniec 2010 roku - dodaje.

ZOBACZ TAKŻE:

| Lepiej _ dmuchać na zimne? _ |
| --- |
| **Marek Knitter

Analityk Money.pl** Większość ekonomistów, z którymi rozmawiałem w ostatnich tygodniach raczej nie oczekuje w Polsce spadku PKB poniżej zera. Nikt nie ma oczywiście wątpliwości, że gospodarka mocno wyhamowuje i ta negatywna tendencja utrzyma się przez co najmniej 2 najbliższe kwartały. W drugiej połowie roku spodziewane są jednak pierwsze jaskółki poprawy wynikające m.in. z kumulowanej redukcji stóp procentowych i słabszego złotego. Również analitycy z Saxo Banku mają nadzieję, że ich prognozy w swoich najczarniejszych scenariuszach się nie sprawdzą. Należy zwrócić jednak uwagę, że bez pomocy NBP i rządu, banki komercyjne mogą rzeczywiście doprowadzić do pogłębienia kryzysu w naszym kraju zamrażając w praktyce rynek kredytów. Ostatnie działania banku centralnego pokazują, że problem ten został zauważony i podjęto określone działania (wykup przedterminowy obligacji o wartości 8 mld zł). Im mniejszy nastąpi spadek PKB w
Polsce tym więcej miejsc pracy zostanie zachowanych. Czy wystarczy determinacji w działaniu zarówno NBP jak i rządowi, aby jak najbardziej załagodzić skutki globalnego kryzysu? |

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)