To główne wnioski z konferencji „Walka ze smogiem od haseł do efektów”, zorganizowanej przez Centrum Idei Gospodarczo Ekonomicznych w Warszawie.
Uczestnicy spotkania wskazywali na konieczność współpracy i koordynacji działań administracji rządowej i samorządowej jak również zaangażowania samych firm z branży energetycznej. Chodzi przede wszystkim o rozbudowę sieci gazowniczych i ciepłowniczych a także ułatwienia dla osób zainteresowanych wymianą ogrzewania na ekologiczne.
Gazowa ofensywa PGNiG by ograniczyć smog
Wiceprezes PGNiG Maciej Woźniak przyznał*, *że dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa walka z zanieczyszczonym powietrzem wynika z troski o lepszą jakość życia Polaków i została wpisana w strategię wszystkich spółek GK PGNiG.
- Jako największy dostawca gazu w kraju podejmujemy szereg inicjatyw edukacyjnych i biznesowych. – dodał wiceprezes Woźniak.
GK PGNiG wyda do 11,3 mld zł na inwestycje w gazyfikację do 2022 r.
– Białe plamy to szczególnie północno-wschodnia Polska, fragment Pomorza i Mazowsza. Mając na uwadze przepisy środowiskowe, wielokilometrowe gazociągi szybko się tam nie pokażą. Ale mamy nową technologię _ small scale LNG _. Jesteśmy w stanie zbudować w takich rejonach wyspowe lokalne sieci dystrybucyjne oparte o stacje regazyfikacji LNG.
Woźniak podkreślił także, że LNG to skroplony gaz ziemny i można transportować go bardzo efektywnie – ogrzany powiększa swoja objętość 600-krotnie.
W 2015 roku stopień gazyfikacji kraju wyniósł 57,81 procent. W 2022 roku ma być to już 60,79.
– Planujemy intensywne promowanie gazu, podpisywanie nowych umów – zapowiedział wiceprezes PGNiG. Wiceprezes wspomniał także o kogeneracji, jako narzędziu walki ze smogiem. Nowy blok-gazowo parowy w Elektrociepłowni Żerań pomoże zmniejszyć emisję.
Pakiet antysmogowy Tauronu
Tauron natomiast rozbudowuje sieci ciepłownicze na Śląsku.
– Ćwierć miliarda złotych przeznaczymy na budowę infrastruktury w sześciu miejscowościach – mówił na konferencji wiceprezes grupy Kamil Kamiński. – W efekcie powstanie około 100 km sieci ciepłowniczej o najwyższych parametrach. Dotrzemy dzięki niej do 1300 skupisk miejskich, co wprowadz**i **180 MW ciepła z Tauronu na rynek.
Uda się to dzięki dofinansowaniu unijnemu, a praktyczne znaczenie tych planów to roczna redukcja około 52 tys. ton dwutlenku węgla oraz ok. 250 ton mniej pyłów zawieszonych w atmosferze.
Firma promuje też taryfę antysmogową w ramach której zaoferuje tzw. pakiety grzewcze, gdyż nawiązała współpracę z partnerami wyspecjalizowanymi w produkcji wysokosprawnych piecyków oraz z jednym z banków w sprawie kredytowania tych urządzeń.
Państwo zapłaci za termomodernizację
Skuteczne zorganizowanie finansowania wymiany ogrzewania jest kluczem do sukcesu rządowego programu ochrony powietrza – potwierdzili uczestnicy konferencji.
– Nasz program kładzie nacisk na to, co trzeba zrobić, aby problem zniknął – wyjaśnił Wiceminister Przedsiębiorczości i Technologii Piotr Woźny. – Ale nie zrobimy tego szybko i odgórnie.
Ministerstwo szykuje nowelizację ustawy o wspieraniu termomodernizacji budynków, by pomóc osobom najbiedniejszym. I to Państwo będzie musiało ponieść koszty dociepleń budynków i wymiany ogrzewania tych rodzin, na terenach, gdzie jakość powietrza jest najgorsza.
- Potrzeba pieniędzy i świadomości – powiedział Marek Bednarz, prezes Termoplanu. – Kocioł węglowy to koszt około 10 tysięcy złotych. Koszt wymiany kotła węglowego na gazowy to 20 tysięcy złotych, wydatki na termomodernizację domu są jeszcze wyższe, ok. 30 tys. zł, zatem wsparcie finansowania jest konieczne - dodał.
- Na szczęście rośnie świadomość Polaków choćby ta temat tego, czym powinni ogrzewać swoje domy – stwierdził Andrzej Guła reprezentujący społeczną inicjatywę powołaną na rzecz walki o czyste powietrze „Polski Alarm Smogowy”. – Jednak tak długo, jak nie poradzimy sobie z problemem niskiej emisji, tak długo na czyste powietrze nie mamy co liczyć.
Główny Inspektor Ochrony Środowiska Marek Haliniak wyjaśnił, że w najgorszej sytuacji są mieszkańcy dużych miast, gdzie problemem są nie tylko stare piece, ale do zanieczyszczenia powietrza w dużej mierze dokłada się transport miejski.
Bez diesla w komunikacji miejskiej
W przyjętym w marcu ubiegłego roku rządowym programie poprawy jakości powietrza ważnym elementem jest też elektromobilność i był to jeden z głównych tematów konferencji. Jej uczestnicy przyznali, że w tej kwestii warunkiem koniecznym jest rozwój infrastruktury czyli powstanie sieci stacji ładowania samochodów oraz preferencje przy zakupie aut elektrycznych.
– Auto elektryczne to nadal produkt bardzo drogi i o ograniczonej funkcjonalności w stosunku do samochodu spalinowego. Jednak z badań wynika, że 60 procent badanych chciałoby go kupić – mówił dyrektor zarządzający ElectroMobility Poland Piotr Zaremba.
Zanim jednak auta elektryczne „dla Kowalskiego” zyskają bardziej na popularności, sprawniej może rozwinąć się ekologiczny transport publiczny w dużych miastach Polski.
Maciej Mazur z Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych mówił nawet, że Polska jest wśród liderów w Europie gdy chodzi o elektromobilność w transporcie publicznym i podawana jest jako dobry przykład dla innych państw. Zaś ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych jeszcze wspiera promocję „zielonych” autobusów.
– Tam gdzie komunikacja publiczna jest najbardziej rozbudowana, czyli w miastach liczących ponad 100 tysięcy mieszkańców zapisy ustawy nakładają obowiązek budowy stacji CNG – mówił wiceprezes PGNiG Obrót Detaliczny Marcin Szczudło. – To realna szansa na rozwój rynku CNG i wzrost zainteresowania tym paliwem – dodał.
Jego zdaniem polskie rozwiązania podążają za trendem obserwowanym w największych miastach Europy Zachodniej, na przykład w Madrycie połowa autobusów miejskich jest napędzana gazem, zaś Bruksela od 2016 roku nie kupuje autobusów z napędem diesla.
Planom popularyzacji ekologicznego paliwa jakim jest CNG mogłaby pomóc także zapowiadana decyzja resortu finansów o redukcji stawki podatku akcyzowego na gaz ziemny CNG przeznaczony do napędu silników spalinowych.
Firma zatem intensywnie promuje ten rodzaj paliwa transportowego, nawiązując współpracę bezpośrednio z miastami, jak Tarnów, Tychy, Rzeszów i Sanok. Poza tym PGNiG połączyło siły ze spółką Autosan – znanym producentem autobusów (także na gaz), by wspierać się przy poszukiwaniu nowych klientów.
Konieczna smogowa edukacja
Mówiąc o walce ze smogiem, nie można zapominać o programach edukacyjnych.
– Trzeba zwłaszcza w małych miejscowościach uświadomić ludziom skalę problemu, bo inaczej go nie rozwiążemy – powiedział Andrzej Guła „Polski Alarm Smogowy”.
Szefowie PGNiG i Tauron zgodnie przyznali, że chodzi o to by wiedza o tym jak zapobiegać zanieczyszczeniu powietrza stała się bardziej powszechna. Wiceprezes Kamiński mówił, że walka ze smogiem toczy się na wielu płaszczyznach.
– Nie zaklinamy rzeczywistości, robimy wszystko, aby pokazać skalę problemu i w luźnej formule zaprezentować możliwości działania - dodał.
Tauron uruchomił ponad rok temu program edukacyjno-ekologiczny „ODDYCHAJ POWIETRZEM”. W ramach działań przewidziano prelekcję na temat sposobów walki ze smogiem, w tym zbieranie danych do badań na temat wiedzy mieszkańców o zanieczyszczeniu powietrza i bezpieczeństwa w sezonie grzewczym.
Natomiast PGNiG za pośrednictwem Fundacji im. I. Łukasiewicza realizuje program „Rodzice i dzieci, Powietrze bez śmieci” dedykowany dla szkół oraz samorządów.
Do akcji zgłosiło się już blisko 1000 szkół i ponad 170 gmin. Celem jest edukacja w zakresie walki ze zjawiskiem tzw. „niskiej emisji”. W ramach akcji wybrane szkoły mogą wygrać nowoczesne wyposażenie dla pracowni przyrodniczych. Z kolei gminy w ramach internetowego głosowania walczą o naukowe stacje zabaw dla dzieci.
Materiał powstał we współpracy z Centrum Idei Gospodarczo Ekonomicznych