Adam Glapiński, szef NBP, wraca do pomysłu połączenia Komisji Nadzoru Finansowego i Narodowego Banku Polskiego. Według niego przyczyniłoby się to do zwiększenia bezpieczeństwa finansowego.
Przewodniczący banku centralnego w środę wystąpił przed Sejmem. Przedstawił sprawozdanie z działalności NBP w 2017 roku. Przy tej okazji wyraził swoje zdanie na temat stabilności sektora finansowego, której miałoby sprzyjać połączenie NBP i KNF.
- Jak co roku zwracam uwagę, od pierwszego swojego wystąpienia, że zarządzanie kryzysowe i wspieranie stabilności finansowej uległoby istotnemu wzmocnieniu przez integrację nadzoru finansowego z Narodowym Bankiem Polskim. Połączenie KNF z NBP przyczyniłoby się do wzrostu bezpieczeństwa finansowego w Polsce. Nie kwestionowana niezależność banku centralnego pozwoliłaby efektywnie sprawować funkcje nadzorcze - powiedział Glapiński.
Zwrócił uwagę na zmiany w zakresie własności w sektorze bankowym, który nastąpił w ubiegłym roku. Obecnie ponad połowa sektora znajduje się w polskich rękach.
- Mam nadzieję, że powrót polskiego kapitału do sektora bankowego przyczyni się do dalszego wzmocnienia jego stabilności, a co za tym idzie - do rozwoju polskiej gospodarki - podsumował szef banku centralnego.
Już jako kandydat na prezesa NBP w 2016 roku Glapiński mówił, że NBP powinien ponownie sprawować nadzór nad systemem bankowym. Według niego, działanie na rzecz utrzymania stabilności systemu bankowego byłoby wtedy skuteczniejsze.
KNF powstała 19 września 2006 roku na mocy Ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym. Zastąpiła Komisję Nadzoru Bankowego, Komisję Papierów Wartościowych i Giełd oraz Komisję Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl