Zastrzegł przy tym, że nie uważa, by długoterminowe ceny średnioroczne kształtowały się na takim poziomie. Średnioroczna cena ropy, jaką prognozuje ministerstwo energetyki, to 30-50 dolarów za baryłkę.
Minister wypowiadał się dla dziennikarzy w kuluarach Forum Gajdara, międzynarodowej konferencji trwającej w Moskwie.
Agencja TASS przypomina, że firma Transnieft informowała, że założyła w budżecie cenę ropy na poziomie 45 dolarów za baryłkę. Łukoil mówił o założonej w budżecie cenie 50 dolarów, choć opracował też negatywny wariant zakładający cenę 30 dolarów za baryłkę.
Nowak powiedział także w czwartek, że rosyjskie firmy naftowe planują utrzymanie wydobycia ropy w 2016 roku na poziomie z zeszłego roku, kiedy wydobyto jej rekordowe ilości. Zapewnił, że zmniejszenie eksportu ropy nie jest w przyszłym roku planowane.
Wcześniej wiceszef firmy Transnieft Siergiej Andronow powiedział, że firma ta oczekuje, iż eksport ropy zmniejszy się o ok. 6 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, do niecałych 216 mln ton. Poinformował o tym w czwartek dziennik "Wiedomosti". Rosnieft oparł się na danych zgłoszonych przez firmy przesyłające ropę przez system rurociągów Transnieftu.
Temat niskich cen ropy dominuje na łamach rosyjskich gazet. Prognozy z Rosji i ze świata na rok 2016 zebrała czwartkowa "Komsomolskaja Prawda". Dziennik przypomniał, że w latach 2012-14 (dane ze stycznia każdego roku) cena ropy przekraczała 100 dolarów za baryłkę.
W ostatnich tygodniach szef resortu finansów Rosji Anton Siłuanow mówił o 30 dolarach za baryłkę, prezes państwowego banku Sbierbank German Gref dopuszczał przejściowo cenę 25 dolarów. Rosyjski bank centralny rozpatruje trzy warianty: ryzyko ceny w wys. 35 dolarów za baryłkę, scenariusz podstawowy z ceną 50 dolarów oraz wariant optymistyczny - 70-75 dolarów za baryłkę.
Z Moskwy Anna Wróbel