Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Negocjacje atomowe z Iranem. "Wszystko jest na stole. Czas na decyzję"

0
Podziel się:

W sobotę późnym wieczorem w Wiedniu szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius po rozmowie ze swym irańskim odpowiednikiem Mohammadem Dżawadem Zarifem zapewnił, że negocjacje mają się ku końcowi.

Negocjacje atomowe z Iranem. "Wszystko jest na stole. Czas na decyzję"
(Bundesministerium für Europa, Integration und Äusseres /CC BY-SA 2.0/WIkimedia)

- Wszystko jest na stole. Czas na decyzję - powiedział w sobotę późnym wieczorem w Wiedniu szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius po rozmowie ze swym irańskim odpowiednikiem Mohammadem Dżawadem Zarifem (na zdjęciu).

Aktualizacja: 12:45

W stolicy Austrii trwają przedłużone już kolejny raz negocjacje między sześcioma światowymi mocarstwami (USA, Wielką Brytanią, Francją, Rosją, Chinami i Niemcami) a Iranem na temat kontrowersyjnego programu nuklearnego tego kraju.

Ostateczne porozumienie ma stanowić gwarancję, że program ten będzie miał charakter cywilny, a w zamian zniesione mają zostać szkodliwe dla irańskiej gospodarki międzynarodowe sankcje.

Przedstawiciel irańskiej delegacji powiedział w sobotę, że wszyscy uczestnicy rozmów muszą zdecydować, czy jeszcze w ten weekend chcą zakończyć negocjacje.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/246/m359926.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/negocjacje-atomowe-iran-wstrzasnie-rynkami,79,0,1850191.html) Iran wstrząśnie rynkami? Termin mija, a rozmowy niebezpiecznie się przeciągają
W sobotę z ministrem spraw zagranicznych Iranu rozmawiali kilkakrotnie także sekretarz stanu USA John Kerry i szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, która koordynuje negocjacje. Rezultaty tych rozmów nie są znane. Kerry powiedział w sobotę rano, że do uzgodnienia pozostało "kilka trudnych kwestii".

Według francuskiej agencji AFP, powołującej się na źródła dyplomatyczne, niemal cały tekst umowy jest już gotowy, brakuje jednak porozumienia w kilku szczegółach. - W tej chwili chodzi jeszcze o trzy sporne punkty - powiedział w sobotę po południu prezydent Iranu Hasan Rowhani w wywiadzie dla irańskiej telewizji.

W rozmowach w Wiedniu biorą również udział ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i Wielkiej Brytanii, Frank-Walter Steinmeier i Philip Hammond. W stolicy Austrii nie ma natomiast szefów dyplomacji Chin i Rosji.

Rosyjska agencja TASS poinformowała, że John Kerry w sobotę rozmawiał telefonicznie z Siergiejem Ławrowem.

Amerykański sekretarz stanu powiedział, że jest nadzieja na porozumienie z Teheranem ws. irańskiego programu atomowego, ale do uzgodnienia wciąż są trudne kwestie. Według źródła po stronie irańskiej konsensus da się osiągnąć jeszcze w niedzielę.

Anonimowy przedstawiciel władz irańskich ocenił, że konsensus może zostać osiągnięty jeszcze w niedzielę. - Umowa jest w naszym zasięgu jeszcze dzisiaj, ale niektóre kwestie muszą zostać wypracowane przez ministrów spraw zagranicznych - powiedział.

Wcześniej w niedzielę rosyjska agencja Interfax poinformowała, powołując się na źródło w moskiewskim MSZ, że na toczące się obecnie w Wiedniu rozmowy między szóstką światowych mocarstw (USA, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Chiny, Rosja) a Iranem uda się szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. W rozmowach uczestniczą już ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i Wielkiej Brytanii, Frank-Walter Steinmeier i Philip Hammond.

Co jak się dogadają? Ceny ropy w dół

- Do porozumienia między Iranem a Zachodem dojdzie. Jeśli nie dziś, to w najbliższym czasie. Jest ono korzystne dla obu stron - przekonuje w rozmowie z Money.pl iranistka dr Sylwia Surdykowska. Jak wyjaśniają eksperci, umowa atomowa i zniesienie sankcji, spowoduje zalanie rynku irańską ropą naftową i kolejny spadek cen. To znów uderzy w gospodarkę Rosji.

Iran jest posiadaczem czwartych co do wielkości złóż ropy naftowej na świecie i to ona stanowi 72 proc. wartości irańskiego eksportu. Wprowadzone w 2012 roku sankcje gospodarcze spowodowały, że dochody spadły o blisko połowę. Teheran nie ukrywa, że w przypadku zniesienia embarga będzie chciał jak najszybciej odzyskać pozycję na rynku, co spowoduje kolejne spadki cen.

- Świat potrzebuje około 93 mln baryłek ropy naftowej dziennie. Już produkuje się jej aż 95 mln dziennie. Wolny od sankcji Iran zaleje świat kolejnym milionem. Ropy jest za dużo na rynku, ceny muszą spaść - wyjaśnia w rozmowie z Money.pl Grzegorz Maziak, ekspert rynku paliw e-petrol.Według amerykańskich analityków z Agencji Informacji Energetycznej, skutki zniesienia sankcji odczuwalne mogą być już w tym roku, bo Iran ma zapasy około 30 mln baryłek ropy, zgromadzonej m.in. na tankowcach.

Wielu komentatorów zapewnia jednak, że obniżka będzie jednorazowa, gdyż Iran wypuści na rynek ropę zmagazynowaną, ale wciąż nie ma możliwości odbudowania jej produkcji. To dlatego, że wiele dawniej funkcjonujących rafinerii zostało wygaszonych. Według obliczeń ekspertów z IEA, na stworzenie warunków dla dostaw irańskiego gazu albo ropy na wielką skalę potrzeba będzie nawet 8 lat (licząc od chwili zniesienia sankcji).

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)