Referendum dotyczące przyszłości tego kraju we Wspólnocie planowane jest za kilka miesięcy.
Nie udało się negocjatorom z unijnych krajów dojść do porozumienia w sprawie postulatów Londynu. Zatem te kluczowe kwestie zostaną rozstrzygnięte przez przywódców na szczycie. Szef Rady Europejskiej, który prowadzi negocjacje, w poniedziałek będzie w Paryżu i Bukareszcie, by przekonywać prezydentów Francji i Rumunii do porozumienia, we wtorek będzie w Atenach, Berlinie i Pradze, by rozmawiać z premierami Grecji i Czech oraz z kanclerz Niemiec.
Na porozumienie w sprawie proponowanych zmian liczy premier David Cameron. - Jeśli uda nam się to osiągnąć, jednoznacznie zarekomenduję Brytyjczykom pozostanie w zreformowanej Unii Europejskiej na nowych zasadach - mówił kilka dni temu szef brytyjskiego rządu.
Dla Polski najważniejszą sprawą jest czasowe i częściowe ograniczenie zasiłków dla pracowników z unijnych krajów na Wyspach. Polska zabiega, by inne państwa nie mogły takich ograniczeń w przyszłości wprowadzać u siebie. Polskie Radio dowiedziało się nieoficjalnie, że taką chęć już zgłosiły Niemcy i Francja.
Część postulatów Warszawy - jak wynika z ustaleń Polskiego Radia - już zostało uwzględnionych, ale trwają negocjacje w sprawie kolejnych, bardziej rygorystycznych zapisów, które nie pozwolą na dowolną interpretację ustaleń z Wielką Brytanią.