- Przyszły rok będzie bardzo ciekawy. Szykuje się wiele nowych przetargów. Oceniamy że do zdobycia będzie od 9 tys. do 12 tys. rowerów - powiedział cytowany przez ISBNews prezes Nextbike Tomasz Wojtkiewicz podczas konferencji prasowej.
- Planem minimum jest wygranie przetargów na minimum 6 tys. rowerów. Biorąc pod uwagę statystyki ostatnich przetargów i nasz 80-proc. udział w rynku, to założenie 60 proc. jest bardzo bezpieczne - dodał.
Zobacz również: Hyperloop w Polsce? Transport przyszłości jest coraz bliżej!
Spółka chce również rozwijać się w Skandynawii, gdzie w najbliższym czasie zostaną ogłoszone przetargi na ok. 3 tys. rowerów.
- W Skandynawii jesteśmy ostrożni. Trudno powiedzieć, ile możemy pozyskać kontraktów i jest za wcześnie na takie deklaracje. Oceniamy, że w najbliższym czasie zostaną ogłoszone przetargi na dostawę 3 tys. rowerów i w każdym gdzie mamy szansę będziemy brać udział - dodał prezes.
W Polsce dwa największe przetargi będą dotyczyły uruchomienia sieci aglomeracyjnych w Łodzi i Trójmieście, które będą dotyczyły odpowiednio 1 250 oraz od 3 500 do 3 800 rowerów, podała spółka - pisze ISBNews.
- W przypadku Łodzi w grę wchodzi zintegrowanie oferty w 12 gminach i włączenie do systemu wykorzystania podróży koleją. W trójmieście zaś integracja dotyczyć będzie 14 gmin - powiedział Wojtkiewicz.
Łódź zresztą już jest po Warszawie najważniejszym rynkiem dla Nextbike. Ma tam 1490 rowerów.
Liczba rowerów Nextbike wg głównych miast (2017) | |
---|---|
Warszawa | 5017 |
Łódź | 1490 |
Poznań | 973 |
Lublin | 891 |
Wrocław | 760 |
Białystok | 540 |
Razem | 11681 |
Źródło: spółka |
Spółka podtrzymała również prognozy na 2017 r., które zakładają osiągnięcie 40 mln zł przychodów oraz 15,5 mln zł zysku EBITDA. W pierwszym półroczu 2017 r. spółka miała 10 851 rowerów, 15,2 mln zł przychodów oraz 4,5 mln zł EBITDA. Zysk netto wyniósł 0,3 mln zł.