- Zapadła decyzja o budowie nowego systemu informatycznego. Prowadzimy prace nad budową zespołu - mówi "Pulsowi Biznesu" Adam Niedzielski, zastępca prezesa NFZ ds. operacyjnych. Dodaje, że zatrudniony został już wicedyrektor ds. architektury, który ma "zdefiniować najważniejsze klocki w systemie".
Narodowy Fundusz Zdrowia postanowił wygasić swój obecny system informatyczny, którego utrzymanie jest dla funduszu niezwykle kosztowne. Z informacji gazety wynika, że roczne wydatki NFZ na informatykę wynoszą ok. 150 mln zł. Dużą część tej kwoty pochłaniają wydatki związane z umową z firmami Kamsoft i Asseco.
NFZ próbowało odkupić prawa autorskie i kody do systemu informatycznego, ale rozmowy zakończyły się fiaskiem. Dla obu firm informatycznych byłoby to niekorzystne, bo obecnie NFZ jest skazany na ich usługi, a kolejne umowy podpisuje z wolnej ręki, bez przetargu.
Jak wyjaśnia Adam Niedzielski, NFZ planuje podpisać z Kamsoftem i Asseco kolejną trzyletnią umowę na początku 2019 roku, ale system ma być wygaszany. Jednocześnie ma prowadzić prace nad własnym system. Jak zareagują na to obie firmy? - Mam nadzieję, że nasi dostawcy, tak jak do tej pory, zachowają się odpowiedzialnie - mówi przedstawiciel NFZ.
Obecny system pamięta jeszcze lata 90. To wtedy pełnomocnik rządu ds. powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego Anna Knysok podpisała umowy na stworzenie systemu obsługującego Kasy Chorych. Umowa nie zabezpieczyła praw autorskich NFZ do systemu informatycznego, który funkcjonuje do dziś i jest cały czas aktualizowany.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl