Jak wynika z informacji "Dziennika Gazety Prawnej", w rządzie nie ma zgody też na tworzenie rejestrów branżowych, pozwalających na blokowanie stron resortom zdrowia i infrastruktury oraz UOKiK-owi i KNF.
W rozmowie z dziennikiem minister cyfryzacji Marek Zagórski zapewniał, że intencją jego resortu nie było cenzurowanie internetu. W zamierzeniu chodziło o stworzenie jednego centralnego rejestru w sytuacji, w której poszczególne urzędy planowały stworzenie kilku branżowych.
Zobacz także: Znika karta pojazdu, nowy samochód zarejestruje za nas dealer. Zmiany już od przyszłego roku
Pierwotne plany stworzenia centralnego rejestru, o których napisał "Dziennik Gazeta Prawna", odbiły się szerokim echem.
Fundacja Panoptykon podawała, że wstępny projekt pozwalał np. szefowi sanepidu uprawnienia do pozyskiwania danych telekomunikacyjnych o ludziach. W efekcie urzędnicy mogliby wiedzieć, na jakie strony wchodzą Polacy. Minister cyfryzacji zapewnia, że to nieporozumienie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl