Komisja zajęła się dwoma projektami autorstwa PiS, zawartymi w drukach 285 i 478. Pierwszy z projektów przewidywał 24-miesięczne vacatio legis ustawy uchwalonej jesienią ub.r., by dać czas na wypracowanie zmian. Drugi projekt, który pojawił się niedawno, istotnie zmienia "ustawę matkę", która ma wejść w życie 31 maja.
Na posiedzeniu komisji przepadł zgłoszony przez Elżbietę Radziszewską z PO wniosek dot. odrzucenia projektów w I czytaniu; poparcia nie miał też wniosek Jarosława Sachajko (Kukiz15) dot. wysłuchania publicznego. Nie zdecydowano się też na propozycję Rajmunda Millera (PO) dot. powołania podkomisji.
Jedna z kluczowych poprawek wprowadzonych na komisji do pierwotnego brzmienia projektu autorstwa PiS dot. rezygnacji z klauzuli sumienia dla fizjoterapeutów.
Posiedzenie zdominowała początkowo dyskusja o dopuszczalności procedowania projektu na komisji. Miller (PO) przekonywał, że procedowanie jest niezgodne z regulaminem Sejmu, bo I czytanie powinno odbyć się na posiedzeniu plenarnym, gdyż projekt zmienia właściwość organów administracji. Wskazywał też, że nie zawiera on wymaganych informacji np. o celu i potrzebie wydania noweli ustawy oraz pomija założenia planowanych aktów wykonawczych.
Biuro legislacyjne odrzuciło te zastrzeżenia. Prawnicy wskazali m.in., że projekt nie reguluje ustroju władz publicznych, a "ustawa matka" też miała I czytanie na komisji.
Mająca zostać znowelizowana ustawa stanowi, iż zawód fizjoterapeuty jest samodzielnym zawodem medycznym; określa wymagania, jakie musi spełniać osoba, która ma prawo wykonywać ten zawód. Regulacja w obecnym brzmieniu przewiduje powstanie samorządu fizjoterapeutów - do jego zadań należeć miałoby m.in. sprawowanie pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu i reprezentowanie fizjoterapeutów. Ustawa wprowadza Krajowy Rejestr Fizjoterapeutów, który ma zapewnić pacjentom i pracodawcom powszechny dostęp do informacji, czy dana osoba ma uprawnienia do wykonywania zawodu.
W myśl ustawy wykonywanie zawodu fizjoterapeuty polega m.in. na diagnostyce funkcjonalnej pacjenta; kwalifikowaniu, planowaniu i prowadzeniu fizykoterapii oraz kinezyterapii, a także na dobieraniu do potrzeb pacjenta wyrobów medycznych. Regulacja zakłada, że fizjoterapeuta ma prawo wglądu do dokumentacji medycznej pacjenta i do uzyskania od podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych informacji o jego stanie zdrowia.
Posłowie PiS przygotowali projekt noweli wskazując m.in., że fizjoterapeuci to zróżnicowana pod względem poziomu kwalifikacji grupa zawodowa (technicy fizjoterapii, osoby posiadające tytuł licencjata i osoby posiadające tytuł magistra) - niezbędne jest więc dokonanie zmian w zakresie uprawnień zawodowych fizjoterapeutów. Do projektu nie ma formalnego stanowiska rządu, przedstawiciel resortu zdrowia przekazał, że MZ go popiera.
Przedstawiając stanowisko wnioskodawców posłanka PiS Józefa Hrynkiewicz przekonywała, że poselski projekt usuwa wiele wątpliwości i daje uzasadnioną nadzieję na budowanie podstaw tworzenia zawodu fizjoterapeuty.
Poselski projekt przewiduje, że wykonywanie zawodu fizjoterapeuty polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej i kwalifikacjami wynikającymi z poziomu wykształcenia. Katalog zadań zawodowych fizjoterapeuty miałby być uzupełniony przez dopisanie, że wykonywanie zawodu polega też na wdrożeniu postępowania fizjoterapeutycznego zgodnie z celem skierowania na rehabilitację leczniczą i realizowaniu zleceń lekarskich.
Projekt w pierwotnym brzmieniu przewidywał, że w przypadku uzasadnionych wątpliwości odnoszących się do skierowania lub zlecenia lekarskiego prawo domagania się od lekarza zlecającego, by uzasadnił potrzebę realizacji zlecenia lekarskiego oraz możliwość odmówienia realizacji skierowania lub wykonania zlecenia lekarskiego lub wykonania innego świadczenia zdrowotnego "niezgodnego z jego sumieniem lub z zakresem kwalifikacji".
Posłowie zdecydowali we wtorek o usunięciu fragmentu dot. klauzuli sumienia. Komisja przegłosowała sugestię resortu, którą jako poprawkę przejął poseł PiS.
Szefujący komisji Bartosz Arłukowicz (PO) pytał wcześniej, jakie zabiegi fizjoterapeutyczne mogłyby być niezgodne z sumieniem fizjoterapeuty. - Zadziwia mnie ten zapis o klauzuli sumienia. Nie rozumiem, jakiego zabiegu nie może wykonać z powodu klauzuli sumienia? - dociekał. Usłyszał w podpowiedzi, że chodzi np. "wykonywanie czynności u pacjenta, który ma wszczepione bioprotezy zwierzęce".
Projekt PiS usuwa przepisy, które określają organizację i zadania samorządu zawodowego fizjoterapeutów oraz prawa i obowiązki jego członków; regulacja nie przewiduje bowiem powołania samorządu zawodowego dla fizjoterapeutów. Przewidziano przeniesienie na wojewodę przypisanego samorządowi zadania przyznawania prawa wykonywania zawodu. Prawo to według projektu miałby przyznawać - na wniosek osoby zainteresowanej - wojewoda właściwy ze względu na miejsce jej zamieszkania.
Zapisy te wzbudziły dyskusję. - Nie wolno odbierać 70 tys. fizjoterapeutów prawa do samorządu; co zrobili, że nie mogą się go doczekać? - pytał Marek Ruciński z Nowoczesnej. Wskazywał też, że projekt nie ujmuje skutków finansowych.
Józefa Hrynkiewicz (PiS) wyjaśniła, że realizacja znowelizowanej ustawy nie będzie pociągała za sobą znacznego obciążenia. - A samorząd powinien powstać w swoim czasie, gdy powstanie rejestr, by można było ogłosić wybory - przekonywała.
W związku z zakładaną w projekcie rezygnacją z powoływania samorządu, przypisane mu zadanie prowadzenie rejestru powierzono ministrowi zdrowia. W odniesieniu do przepisów dot. zasad odpowiedzialności zawodowej fizjoterapeutów zadania te zostaną według projektu przeniesione na ministra zdrowia, który miałby powołać rzecznika i komisję odpowiedzialności zawodowej.
Ernest Wiśniewski ze Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska przekonywał na komisji, że likwidacja samorządu nie wiąże się jedynie z przeniesieniem kompetencji prowadzenia rejestru. Do zadań samorządu należy bowiem - podkreślał - także np. sprawowanie pieczy nad prawowitym wykonywaniem zawodu, działanie na rzecz podnoszenia kwalifikacji, promocja zdrowia, opiniowanie dotyczące kształcenia, orzekanie ws. odpowiedzialności, prowadzeni działalności badawczej - Żadna komisja przy ministrze nie jest w stanie tego spełnić - mówił.
Tomasz Marek (Stowarzyszenie Fizjoterapia Polska) podkreślał, że fizjoterapeuta przywraca ludziom funkcje, sprawność i godność. - Wiadomo, czym zajmuje się fizjoterapeuta, czym nie. My chcemy przestrzegania procedur nie tylko w sektorze usług refundowanych, ale także pozostałych - mówił. Przypomniał, że w środę przed Sejmem planowana jest manifestacja fizjoterapeutów przeciw planowanym zmianom.
Zawód fizjoterapeuty nie był dotąd w Polsce zawodem regulowanym. Działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług fizjoterapeutycznych może założyć każdy. Dokumenty potwierdzające wykształcenie i kwalifikacje w zakresie fizjoterapii są wymagane jedynie przy podpisywaniu kontraktu z NFZ.