Gracze kupują również urządzenia do gier – komputery, konsole, których sprzedaż jest najwyższa od siedmiu lat.
Zwiększone zyski liczą również producenci gier z Polski. Z danych Newzoo wynika, że do końca roku Polacy wydadzą na gry w sumie ponad 0,5 mld dol. Światowe wydatki Newzoo prognozuje na ok. 135 mld dol.
Gracze w szczególności cenią sobie tytuły AAA, czyli produkcje z największym budżetem.
Ze wzmożonego zainteresowania chcą korzystać również polscy producenci. Sebastian Wojciechowski, szef People Can Fly przekonuje, że nasze firmy od dawna nie muszą udowadniać, że są w stanie stworzyć dobre gry na tym poziomie.
- Mamy tego przykłady choćby w postaci "Wiedźmina”, "Dying Light" czy "Bulletstorm". Jest kilka studiów przygotowanych organizacyjnie i finansowo, by tym produkcjom podołać – zapewnia.
Developerzy szukają dodatkowych źródeł zysku również w tzw. loot boxach. To różnego rodzaju płatne akcesoria i karty, które można kupować wewnątrz gry. Wg NPD tylko we wrześniu popyt na takie dodatki wzrósł rok do roku o 43 proc.
W ciągu trzech kwartałów br. użytkownicy na całym świecie wydali na nie 323 mln dol.
"Rzeczpospolita" zauważa jednak, że część tych dodatków kupowana jest w formie loterii. Z tego powodu jedna z krakowskich kancelarii złożyła doniesienie na producenta gry "FIFA" ws. łamania ustawy hazardowej przez grę. Sprawą zajmuje się Ministerstwo Finansów i Służba Celna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl