Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Nie dla kopalni węgla brunatnego na Dolnym Śląsku

0
Podziel się:

Mieszkańcy głosowali przeciwko budowie odkrywki.

Nie dla kopalni węgla brunatnego na Dolnym Śląsku
(Phil Scoville/CC/Flickr)

Frekwencja w referendum, w którym mieszkańcy sześciu gmin w powiatach lubińskim i legnickim na Dolnym Śląsku mieli opowiedzieć się za lub przeciw powstaniu kopalni odkrywkowej węgla brunatnego przekroczyło 30 proc., a przeważająca większość biorących w nim udział osób była przeciwna budowie kopalni.

Uprawnionych do głosowania było ok. 32 tys. osób. Do tego, aby było ważne, musiało wziąć w nim udział przynajmniej 30 proc. uprawnionych do głosowania osób.

W referendum wzięli udział mieszkańcy 50 wsi położonych na terenie gmin: Kunice, Ruja, Ścinawa, Miłków, Spalona, Prochowice i Lubin.

Informacje o tym, że frekwencja na pewno przekroczyła 30 procent potwierdziła _ Gazeta Wyborcza _.

Jak poinformowała _ Gazeta Wrocławska _ według nieoficjalnych wyników z godz. 20 frekwencja w większości gmin przekroczyła 40 proc. Do godz. 19 głosowało ponad 52 proc. mieszkańców gminy wiejskiej Lubin i 61 proc. mieszkańców gminy Ruja, ale frekwencja mogła tam jeszcze wzrosnąć o kilka punktów.W regionie były wioski, np. Parszowice, Zaborów czy Przychowa, gdzie do urn poszło aż 2/3 uprawnionych. Wszędzie dominowali przeciwnicy kopalni.

Organizatorzy głosowania posiadają opinię prawnika z Uniwersytetu Poznańskiego, według którego gdy referendum jest ważne, jego wyniki są wiążące dla rządu.

Do referendum w podlegnickich gminach odniósł się także Przewodniczący Parlamentu Europejskiego, Jerzy Buzek, który gościł na I Forum Ekoenergetycznym w Polkowicach. - _ Nic na siłę. Być może w 2030 r. technologia pozwoli nam na wykorzystanie mniej niszczących środowisko metod wydobycia węgla _ - powiedział Prof. Buzek.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)