Ministerstwo Rodziny prowadzi rozmowy z rządem Filipin na temat zatrudniania w Polsce pracowników z tego kraju. W ten sposób chce łatać niedobór rąk do pracy w naszym kraju. Filipińczycy oczekują gwarancji zatrudnienia i zapewnienia warunków mieszkaniowych.
Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", resort Elżbiety Rafalskiej dąży do podpisania z rządem w Manili dwustronnej umowy dotyczącej sprowadzania pracowników z Filipin, głównie do opieki nad starszymi osobami. Podobną umowę z Filipinami ma już Holandia.
Władze tego kraju stawiają jednak warunek gwarancji pracy, mieszkania i innych korzyści dla filipińskich emigrantów. Ministerstwo z kolei zastanawia się, czy program miałyby prowadzić wojewódzkie, czy powiatowe urzędy pracy, a także czy pracownicy mieliby być zatrudniani bezpośrednio, czy poprzez pośredniaki.
Liczące ponad 103 mln mieszkańców Filipiny notują obecnie bardzo szybki wzrost gospodarczy, wynoszący blisko 7 proc. Bezrobocie w czerwcu w tym kraju spadło po 5,5 proc.
Gazeta podkreśla, że to jedna z niewielu rządowych prób otwarcia nowego kierunku sprowadzania pracowników z zagranicy. Organizacje pracodawców domagają się wprowadzenia podobnych ułatwień jak wobec Ukraińców czy Białorusinów, także w stosunku do Nepalczyków i Wietnamczyków. Resort na razie nie podejmuje tematu.
Ministerstwo Rodziny chwali się coraz lepszymi danymi o bezrobociu i mówi o "dobrej sytuacji na rynku pracy", ale jest także druga strona medalu. Polskie firmy zmagają się z coraz większym niedoborem pracowników. W ciągu roku liczba wakatów wzrosła o połowę. Szczególnie trudna sytuacja panuje w przemyśle.
Dane GUS pokazują, że na koniec ubiegłego roku w polskiej gospodarce było 117,8 tys. wolnych miejsc pracy, czyli aż o 40 tys. więcej niż rok wcześniej. Oznacza to wzrost o ponad połowę. Najbardziej poszukiwani na rynku są robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy, następnie operatorzy maszyn i monterów maszyn i urządzeń, a na trzecim miejscu są specjaliści.
Bezrobocie rejestrowane spadło w Polsce poniżej 6 procent, co jest najniższym wskaźnikiem w III RP. Zgodnie z unijną metodyką liczenia bezrobocia wskaźnik ten jest już poniżej 4 procent. To oznacza, że głównie w dużych miastach bezrobocie w praktyce nie występuje, za to narasta problem niedoboru pracowników.
Organizacje biznesowe alarmują, że coraz więcej pracowników z dnia na dzień porzuca pracę, jak tylko pojawi się lepsza okazja na zarobek. Pracodawca dowiaduje się o tym dopiero wtedy, gdy pracownik nie pojawia się w pracy. Bez rozwiązania umowy pracę porzucają młodzi oraz pracownicy fizyczni.
Resort rodziny cieszy się, że przybywa cudzoziemców, którzy ubezpieczają się w ZUS. Tylko w ciągu 3 miesięcy tego roku przybyło ich 36 tys. W większości to Ukraińcy. Według najnowszych danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na koniec marca 2018 r. Ubezpieczonych było 476 tys. cudzoziemców. Na koniec 2017 r. było ich 440 tys.
Do końca maja wydanych zostało 152 tys. zezwoleń na pracę i prawie 570 tys. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl