Sztab kryzysowy podjął decyzję o poszerzeniu zasięgu terytorialnego alertu na podstawie obecnej sytuacji i niemożności przewidzenia dalszych wydarzeń w Egipcie. Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle apeluje do obywateli, by _ potraktowali tę radę bardzo poważnie _.
MSZ odradził podróże szczególnie w rejony Kairu, północnego Egiptu oraz Delty Nilu. Obowiązujący obecnie alert, który nie wiąże się z ewakuacją turystów, obejmuje m.in. obszary wokół popularnych miejscowości wypoczynkowych Szarm el-Szejk i Hurghada.
Alert obowiązuje w dalszym ciągu dla północnej części półwyspu Synaj oraz obszarów przy granicy z Izraelem, gdzie według władz niemieckich istnieje poważne zagrożenie dla życia i zdrowia. W przypadku obszarów nad Morzem Czerwonym można mówić - według Peschkego - o _ spokojniejszej sytuacji _.Według danych niemieckiego MSZ w Egipcie przebywa obecnie kilkadziesiąt tysięcy obywateli RFN.
W środę przez Egipt przetoczyła się fala zamieszek wywołanych akcją sił bezpieczeństwa, które zlikwidowały w Kairze dwa największe obozowiska stronników obalonego przez wojsko prezydenta Mohammeda Mursiego, którzy domagali się przywrócenia go do władzy. W następstwie akcji w środę zginęło według władz 638, a według islamistów - 3 tys. osób. W kraju wprowadzono stan wyjątkowy, a w niektórych regionach godzinę policyjną.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Turcja chce pilnego posiedzenia ONZ Rada powinna podjąć działania po tej masakrze - podkreślił szef tureckiego rządu. | |
17 Polaków nie może wyjechać z Egiptu Chodzi o osoby, które miały odlecieć do Polski z lotniska w Tabie. Biuro podróży Alfa Star -organizator wypoczynku - szuka dla nich transportu. | |
Krwawe starcia w Egipcie. Już 250 zabitych Zamieszki przenoszą się poza Kair. Według najnowszych doniesień, dotarły też do miast Al-Minja i Asjut. |