Niemiecka kanclerz Angela Merkel zapowiedziała znaczące podniesienie nakładów na obronność. Niemcy wydają na armię 1,2 proc. swojego PKB. Na podniesienie wydatków nalegają Stany Zjednoczone.
Jak donosi Reuters, słowa o podniesieniu nakładów na armię miały paść na spotkaniu pani kanclerz z młodzieżówką jej partii. Merkel mówiła o swojej rozmowie z prezydentem USA Barackiem Obamą, który miał jej powiedzieć, że nie może być tak, że Stany Zjednoczone wydają na obronność 3,4 procent swojego PKB, podczas gdy Niemcy - bliski sojusznik w NATO - przeznacza na ten cel zaledwie 1,2 procent PKB. NATO zaleca,żeby kraje Sojuszu wydawały na armię 2 proc. PKB.
Merkel nie ujawniła, o ile chce podnieść nakłady na armię. - Żeby z 1,2 proc. PKB dojść do 2 proc. musimy zwiększyć je o ogromne sumy - powiedziała jedynie.
W tym roku największa europejska gospodarka wydała na wojsko 34,3 mld euro. Cel 2 proc. PKB byłby spełniony, gdyby Niemcy wydawali jeszcze o około 20 mld euro rocznie więcej.