Niemiecko-francuski plan zakłada potrojenie liczby inspektorów rozbrojeniowych, wprowadzenie do Iraku oddziałów sił pokojowych ONZ i objęcie przestrzeni powietrznej całego kraju zakazem lotów irackich maszyn. Jeszcze dziś będą o tym rozmawiać prezydenci Franci i Niemiec: Jacques Chirac i Gerhard Schroeder. Niemiecki kanclerz przedstawi też projekt prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi.
Przebywajacy w Monachium amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld z irytacją zareagował na wiadomość o takim planie. Rumseld oświaczyl, że dowiedzial się o nim z gazet. Według ministra Strucka, o jego szczegółach kanclerz Gerhard Schroeder powiadomi we czwartek Bundestag.
Rosja zamierza poprzeć plan francusko-niemiecki. Rosyjski minister obrony Siergiej Iwanow powiedział, że rosyjscy eksperci rozbrojeniowi mogliby wejść w skład wzmocnionej grupy międzynarodowych inspektorów rozbrojeniowych w Iraku a Rosja mogłaby wspomóc ich działania własnym rozpoznaniem z powietrza. Projekt ten postanowiła również poprzeć Belgia.
Inicjatywę pokojową Paryża i Berlina skrytykowal w Monachium niemiecki generał Klaus Naumann, byly szef komisji wojskowej NATO. Jego zdaniem, plan jest sprzeczny z dotychczasową linia ONZ-tu i służy tylko Saddamowi Husajnowi, gdyż osłabia międzynarodową presję na niego.