Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Najnowszy raport NIK. Pracodawcy fałszują oświadczenia i blokują kontrole

1
Podziel się:

NIK stwierdził, że pracodawcy zatrudniają fikcyjnie niepełnosprawnych i fałszują orzeczenia o niepełnosprawności. Kontroluje ich się średnio co 259 lat

prezes NIK Krzysztof Kwiatowski
prezes NIK Krzysztof Kwiatowski (nik.gov.pl)

NIK stwierdził, że dla pracodawcy zatrudniają fikcyjnie niepełnosprawnych i fałszują orzeczenia i oświadczenia o niepełnosprawności. Są przy tym pozbawieni kontroli – statystycznie sprawdza się ich raz na 259 lat.

Prawie 3 miliardy zł przyznaje rocznie Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Dofinansowanie do wynagrodzeń niepełnosprawnych pracowników wprowadzono w celu aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych. Z dodatkowego zastrzyku gotówki skorzystało około 30 tysięcy pracodawców.

*Oglądaj też: * *Dostępność+ ułatwi życie niepełnosprawnym i seniorom. Mniej barier infrastrukturalnych i prawnych *

Jak czytamy, raport NIK miał na celu stwierdzenie czy pracodawcy spełniali warunki do otrzymania tego dofinansowania. Kontrolerzy sprawdzili też, środki zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych były prawidłowo gromadzone i wydawane.

Wyniki nie napawają optymizmem. W 2014 r. zrównano stawkę dofinansowania dla zakładów pracy chronionej i firm działających na rynku otwartym. Ta zmiana stawek dofinansowania nie wpłynęła w znaczący sposób na aktywizację osób niepełnosprawnych na rynku pracy. W ocenie NIK przyczyniła się za to do postępujących zmian na rynku pracodawców.

- W ostatnich latach chcieli oni zatrudniać głównie osoby z wyższym niż lekki stopniem niepełnosprawności. Gwarantowało to większe wsparcie finansowe – czytamy w raporcie NIK
Większość z kontrolowanych pracodawców spełniała warunki dofinansowania. Nie obyło się bez nieprawidłowości.

- Ustawa o rehabilitacji wyklucza wsparcie wynagrodzeń pracowników z lekkim lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, posiadających prawo do emerytury – podaje NIK. Mimo to część pracodawców otrzymało dofinansowanie dla pracowników z emeryturą. Przedsiębiorcy tłumaczyli się brakiem możliwości sprawdzenia, czy zatrudniony ma prawo do emerytury.

Niektórzy z pracodawców wykorzystywali środki zgromadzone na rachunkach Zakładowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na cele niezwiązane z rehabilitacją pracowników niepełnosprawnych. Traktowali je najczęściej jako... źródło darmowych pożyczek, pozwalających regulować bieżące zobowiązania i poprawiających płynność finansową firm.

NIK sprawdził również funkcjonowanie Funduszu. Przedsiębiorcy celowo blokują kontakt z Funduszem, co powinno zatrzymać wypłaty pieniędzy - dzieje się tak tylko czasem. Izba Kontroli podała też absurdalne statystyki - pracodawcy mogą spodziewać się kontroli PFRONu średnio co 259 lat.

Same kontrole polegają na sprawdzeniu dokumentacji firmy. Fundusz nie wymaga zeznań świadków ani nie przeprowadza oględzin. Utrudnia to stwierdzenie, czy przedsiębiorstwo wyłudza pieniądze.

Na tym nie koniec zarzutów kontrolerów. NIK twierdzi, że organy ścigania są mało skuteczne jeśli chodzi o egzekwowanie zwrotu nieprawidłowo przyznanego dofinansowania. W latach 2015-2016 PFRON wydał decyzje w sprawie zwrotu ponad 24 mln zł. Do 30 czerwca 2017 r. nie wyegzekwowano ani złotówki.

Według NIK konieczne są zmiany w ustawie o rehabilitacji lub przepisach wykonawczych. Urzędnicy wnioskują też o poszerzenie uprawnień PFRON i doprecyzowanie przepisów.

* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl *

raport
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
WYRÓŻNIONE
Pokraka
6 lat temu
Za mało kapusiów w PISLANDZIE, Dajcie 500+ za każdy donos to zaraz będzie pół KRAJU do donoszenia na rodzinę, sąsiada jak w NRD ... STASI się marzy władzy widać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1)
Pokraka
6 lat temu
Za mało kapusiów w PISLANDZIE, Dajcie 500+ za każdy donos to zaraz będzie pół KRAJU do donoszenia na rodzinę, sąsiada jak w NRD ... STASI się marzy władzy widać.