"Niewątpliwie mamy do czynienia dzisiaj z kryzysem i będziemy próbowali go jakoś rozsądnie przełamać w interesie kraju" - powiedział Jan Rokita udając się na spotkanie z desygnowanym na premiera Kazimierzem Marcinkiewiczem.
W przerwie posiedzenia zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej kandydat PO na wicepremiera Jan Rokita pojechał do Kancelarii Premiera na spotkanie z desygnowanym na premiera Kazimierzem Marcinkiewiczem.
Wychodząc na spotkanie z Marcinkiewiczem Rokita powiedział dziennikarzom, że "niewątpliwie mamy do czynienia dzisiaj z kryzysem i będziemy próbowali go jakoś rozsądnie przełamać w interesie kraju".
Zapytany, czy jednym z powodów tego kryzysu są nieoficjalne informacje, że PiS jest gotowe poprzeć ewentualną kandydaturę polityka PSL Józefa Zycha na marszałka Sejmu, Rokita odpowiedział, że powodami jest "parę różnych rzeczy, które państwo mogli obserwować w ciągu ostatnich godzin".
Dodał, że więcej będzie mógł powiedzieć po rozmowie z Marcinkiewiczem, która ma - według niego - potrwać "mniej więcej godzinę".
Fot. PAP/Tomasz Gzell
Czy będzie zgoda pomiędzy PiS i PO? Na razie jest więcej wątpliwości niż punktów wspólnych.
W poniedziałek zaplanowano, że konferencja Marcinkiewicza i Rokity odbędzie się we wtorek o godz. 12. Dyrektor biura prasowego PiS Konrad Ciesiołkiewicz powiedział, że konferencja została odwołana, ponieważ PiS czeka na "polityczną decyzję" PO na temat jej udziału w rządzie koalicyjnym.
Rokita powiedział, że jest zaskoczony, iż "jednostronnie odwołano" zapowiedziany, wspólny z Marcinkiewiczem, briefing.
"Ale nie chcę tego komentować" - dodał.
Tymczasem jeden z liderów PO Bronisław Komorowski zapowiedział, że ostateczną decyzję o tym, czy współtworzyć z Prawem i Sprawiedliwością (PiS) koalicję rządową, podejmie prawdopodobnie Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej (PO), która zbiera się w sobotę.