Hiszpański minister gospodarki Luis de Guindos oszacował straty kraju wywołane przez bunt najbogatszego regionu Królestwa Hiszpanii – Katalonię. Jak dowodził, spadek PKB regionu wpłynął na całą hiszpańską gospodarkę.
Luis de Guindos w wywiadzie dla hiszpańskiego radia zaznaczył, że w wyniku katalońskiego kryzysu PKB Katalonii skurczył się o 0,5 pkt proc. i na koniec 2017 roku wyniósł 0,4 proc.
Jak podkreślił, mimo że region zawsze notował wyższy wzrost gospodarczy niż reszta Królestwa i był też motorem napędzającym hiszpańską gospodarkę, to "w czwartym kwartale region stał się raczej dla Hiszpanii obciążeniem".
Katalonia odpowiada za niemal 20 proc. PKB i 25 proc. eksportu Hiszpanii. Spowolnienie, zdaniem De Guindosa, kosztowało więc Hiszpanię miliard euro.
Winą za trudną sytuację kraju hiszpański minister gospodarki obarczył władze regionu, które zdecydowały o rozpisaniu referendum, w którym mieszkańcy Katalonii mieli się opowiedzieć za oderwaniem od Królestwa ich regionu.
Trybunał Konstytucyjny nie uznał legalności tego referendum, a rząd, by zablokować niepodległościowe dążenia Katalonii, pozbawił ją 5,8 mln euro z budżetu. Referendum mimo tego się odbyło.
W październiku Katalonia ogłosiła niepodległość. Madryt w odpowiedzi zawiesił autonomię regionu, zlikwidował rząd i parlament i zorganizował nowe wybory. Kraj pogrążył się w najgłębszym kryzysie politycznym od dziesięcioleci.
Jak szacuje de Guindos, zbuntowany region opuściło 3,1 tys. firm, w tym kilka dużych banków i firm detalicznych. Swój udział w wyjaławianiu regionu miał jednak również rząd centralny. Na mocy dekretu rząd w Madrycie przyznał ułatwienia i ulgi firmom, które zdecydują się opuścić Katalonię.
Taką decyzję podjął m.in. Caixabank i Sabadell- odpowiednio trzeci i piąty co do wielkości bank Hiszpanii, a także: koncern energetyczny Gas Natural Fenosa, producent wyrobów tekstylnych Dogi, dostawca usług telekomunikacyjnych Eurona, dostawca usług reprograficznych Service Point Solutions i firma biotechnologiczna Oryzon Genomics.
Jak podaje SBS News, istnieją poważne obawy, że kataloński kryzys może zahamować odbudowę gospodarki Hiszpanii po kryzysie finansowym lat 2007-2008.