O sprawie pisze środowa "Rzeczpospolita". Chodzi o wsparcie finansowe opiekunów osób, które niepełnosprawne są od urodzenia albo nabawiły się niepełnosprawności przed 18. rokiem życia, a tymi, które spotkało to po uzyskaniu pełnoletniości (lub - w przypadku osób uczących się - po 25. roku życia).
Jeśli niepełnosprawność pojawiła się przed "osiemnastką", to opiekun takiej osoby dostaje niecałe 1,5 tys. zł na rękę. Jeśli pojawiła się po 18. roku życia, to opiekun, który rzuca pracę, żeby zająć się potrzebującym, dostaje dużo mniej albo wcale. Jeśli spełnia kryteria dochodowe (dochód w rodzinie nie może przekraczać niecałych 800 zł), dostanie 520 zł. Jeśli nie spełnia - nic.
W 2014 roku Trybunał Konstytucyjny uznał to rozróżnienie za niekonstytucyjne, ale do dziś ustawa o świadczeniach rodzinnych nie została dostosowana do jego wyroku. Z tego powodu zdarzają się teraz przypadki, że sądy administracyjne cofają decyzje gmin, odmawiające przyznania wyższego świadczenia.
Gminy zaczęły więc pytać resort Elżbiety Rafalskiej, co mają robić. Stanowisko ministerstwa jest nieprzejednane - należy stosować niekonstytucyjne przepisy tak długo, aż pojawi się nowelizacja ustawy o świadczeniach - pisze "Rz".
- Ministerstwo liczy na to, że opiekunowie nie pójdą do sądu - komentuje w artykule Mirosław Sobolewski ze Stowarzyszenia Opiekunów Osób Niepełnosprawnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl