O skutkach wchodzącej w przyszłym roku ustawy uwłaszczeniowej pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Ale to, co jednych cieszy, dla innych może nieść poważne problemy. Obaw nie kryją deweloperzy.
Rzecz w tym, że zgodnie z nowymi przepisami, które wejdą w styczniu, do przekształcenia gruntu dochodzi z dniem oddania budynku mieszkalnego do użytkowania. Jak tłumaczy gazeta, przekształcenie we własność na ustawowych warunkach to forma pomocy publicznej dla inwestora. Jeśli wsparcie przekroczy 200 tys. euro, deweloper będzie musiał zapłacić Skarbowi Państwa odpowiednią nadwyżkę.
- Może się zdarzyć tak, że inwestorzy, którzy dziś budują mieszkania, musieliby de facto drugi raz zapłacić za działkę, którą przecież już raz kupili - obawia się Konrad Płochocki z Polskiego Związku Firm Deweloperskich, którego cytuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak pokazują szacunki UOKiK, dokonane na prośbę BGK Nieruchomości, jeśli działka w użytkowaniu wieczystym była wyceniona na 6 mld zł, to po uwłaszczeniu musiałby zapłacić dodatkowe 4 mln zł.
Resort rozwoju, jak podaje gazeta, zapewnia jednak, że obawy deweloperów są niesłuszne, a ich interpretacja jest błędna. Przyznaje jednak, że niektórzy przedsiębiorcy korzystający z limitu dozwolonej pomocy publicznej mogą otrzymać odmienne warunki przekształcenia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl