Po kilku kilometrach nakazał zatrzymanie się na najbliższym parkingu. Pojazd zatrzymał sie na placu przed jedną ze stacji paliw w Kłodzku. Napastnik usiłował ukraść z kasy 200 złotych, jednak podczas próby przeładowania broni z pistoletu wysypały się plastikowe kulki.
Kierowca z pasażerami rozbroili bandytę i wezwali policję. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu prawie promil alkoholu. Dzisiaj będzie przesłuchiwany przez prokuraturę.