Gdyby Polska przeprowadziła reformy ułatwiające przedsiębiorczość, to wzrost gospodarczy mógłby być wyższy o 1,2 procent rocznie, a bezrobocie spadłoby o 6 procent. Taki wniosek płynie z raportu Banku Światowego, o którym pisze "Rzeczpospolita".
Raport zatytułowany "Doing Business 2006" ocenia łatwość prowadzenia interesów w różnych krajach świata. Polska znalazła się pod tym względem na 54-tym miejscu na 155 ocenianych krajów. Pierwsze 3 miejsca zajęły Nowa Zelandia, Singapur i Stany Zjednoczone. Nasz kraj wyprzedziły także Litwa, Estonia, Łotwa, Słowacja i Czechy.
Zdaniem autorów raportu, gdyby Polska przeprowadziła reformy ułatwiające przedsiębiorczość, to wzrost gospodarczy mógłby być wyższy o 1,2 procent rocznie, a bezrobocie spadłoby o 6 procent.
Autorzy raportu stwierdzili, że kondycja polskiego sądownictwa jest fatalna. 30 procent spraw to takie, którymi sądy w ogóle nie muszą się zajmować, na przykład rejestrowe. Organizacja pracy w sądownictwie jest bardzo zła, co uniemożliwia przeciwdziałanie przeciążeniu poszczególnych sądów. Egzekucja komornicza jest utrudniona, a nadmierna ochrona danych osobowych utrudnia przepływ informacji. Więcej o raporcie Banku Światowego w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".